Iga Świątek po porażce zdradziła ważną rzecz! Tego o niej nie wiedzieliśmy, dlatego przegrała?

i

Autor: Sebastian Wielechowski Iga Świątek po porażce zdradziła ważną rzecz! Tego o niej nie wiedzieliśmy, dlatego przegrała?

Szczere wyznanie

Iga Świątek po porażce zdradziła ważną rzecz! Tego o niej nie wiedzieliśmy, dlatego przegrała?

2023-08-12 23:48

Iga Świątek nie zagra w finale turnieju WTA w Montrealu. Polka w półfinale zagrała dużo gorzej niż w poprzednich spotkaniach, wyglądała na przemęczoną. Pod koniec drugiego seta poderwała się do walki i znów grała genialnie, ale potem ponownie wyraźnie opadła z sił. Przegrała z Jessicą Pegulą 2:6, 7:6, 4:6 po zwariowanym meczu. Najpierw była blisko porażki, ale w niesamowitym stylu wróciła do gry, a potem gdy wydawało się, że zwycięstwo jest blisko, pozwoliła rywalce wydrzeć awans do finału. Po meczu zdradziła ciekawą rzecz, która mogła być jedną z przyczyn jej gorszej formy tego dnia.

Iga Świątek w meczu z Jessicą Pegulą zagrała znacznie poniżej swoich możliwości, ale trzeba też oddać Amerykance, że rozegrała fantastyczne spotkanie. Przegrała 5 z 7 poprzednich meczów z Polką, a teraz znów - tak jak w styczniowym United Cup (porażka Igi 2:6, 2:6) - potrafiła sprawić, że nasza gwiazda długimi momentami była kompletnie bezradna. Kapitalnie czytała kierunki serwisów polskiej faworytki, która miała ogromne problemy przy własnym podaniu.  - Naprawdę mnie naciskała, więc musiałam coś zmienić – powiedziała Iga Świątek. - To działało, a w trzecim secie nie wiem, co się stało, kiedy prowadziłam. Muszę obejrzeć mecz i przeanalizować go, bo na pewno ona walczyła o każdy punkt, ale ja też. To był trudny mecz - powiedziała po spotkaniu Iga Świątek, która w trzecim secie prowadziła 4:2, ale przegrała cztery kolejne gemy.

Maryla Rodowicz zobaczyła strój Igi Świątek i nie wytrzymała: Współczuję kobiecie!

Iga Świątek przed półfinałem mówiła, że poziom jej energii jest wciąż wysoki, a zmęczenie po serii bardzo ciężkich trzysetowych meczów rozgrywanych dzień po dniu nie będzie dla niej problemem. - Jestem dobrze przygotowana fizycznie - podkreślała, ale po porażce z Jessicą Pegulą stwierdziła:. - Z pewnością fizycznie to był ciężki turniej. Szczególnie mecz z Karoliną (Muchovą, red.), który był kilka razy przerywany. Nie miałam tak naprawdę czasu w czasie turnieju, żeby odpocząć przez jakiś czas, nic nie robiąc. Dlatego to nie było łatwe, ale to nie zmienia faktu, że walczyłam do samego końca - podkreślała.

Iga Świątek zdradziła ciekawą rzecz, o której mało kto wiedział. - Ten dzisiejszy mecz też był ciężki fizycznie po zaledwie 16 godzinach czasu na odpoczynek. A ja z pewnością nie jestem osobą, która łatwo zasypia, więc ciężko mi się wyspać po takim meczu jak ten wczorajszy, z dużą dawką adrenaliny. Trzeba sobie z tym radzić, takie jest życie tenisisty. Dlatego robiłam, co mogłam. Z pewnością dzisiaj nie czułam się świeża, ale zazwyczaj zmęczenie nie było powodem moich porażek, więc wydaję mi się, że nie miało to aż tak dużego wpływu - dodała Iga.

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 25
Ile lat skończyła w maju 2023 roku Iga Świątek?
Iga Świątek walczy w Montrealu
Najnowsze