- W poniedziałek jeszcze potwierdzaliśmy termin spotkania, ale we wtorek wieczorem dostaliśmy informację o jego odwołaniu z powodu koronawirusa - powiedział PAP reprezentujący Świątek mecenas Jarosław Chałas.
Chcą od Igi Świątek MILION złotych! Szykuje się GIGANTYCZNY proces
Strony już wcześniej prowadziły rozmowy, ale nic z nich nie wyszło. Teraz miały się spotkać po raz kolejny. - Tak jak deklarowałem, nie spodziewam się wiele po poprzednich rozmowach, pamiętając nastawienie drugiej strony. Czuje się naprawdę komfortowo z naszymi argumentami. Nie odmawiam spotkań, zawsze jestem otwarty na rozmowy - deklarował prawnik triumfatorki tegorocznej edycji wielkoszlemowego French Open.
PAP nie udało się w środę skontaktować z prezesem grupy WSG Arturem Bochenkiem. W piątek zaznaczył, że ma nadzieję, iż sprawę uda się załatwić podczas jednego spotkania.
Rafael Nadal złożył Idze Świątek zaskakującą propozycję! Reakcja Polki bezcenna!
Spór dotyczy rozliczeń za czas obowiązywania umowy wypowiedzianej przez ojca zawodniczki Tomasza Świątka w ubiegłym roku, tuż przed 18. urodzinami tenisistki. Chałas zapewnił, że na konto WSG już trafiła pewna suma stanowiąca zwrot udokumentowanych wydatków poniesionych na rozwój 17. rakiety świata. Nie wykluczył też, że wykonany zostanie kolejny, o ile będą to "pozycje udokumentowane w postaci faktury czy przelewu". Inaczej do sprawy podchodzi Bochenek.
- Oni chcą zwrócić jedynie udokumentowane wydatki, które według ich oceny były zasadne i faktycznie przysłużyły się do rozwoju kariery Igi. Jest to błąd w rozumowaniu. Idea nie jest taka, by przez kilka lat finansować początkującego zawodnika aż dojdzie do wysokiego poziomu i odzyskać tylko dokładnie poniesione koszta. Umowa była tak skonstruowana, że w przypadku niepowodzenia w karierze - bez znaczenia na powód - zawodniczka nie musiałaby zwracać nam jakichkolwiek wydatków, ani złotówki... Jeśli zaś się jej uda, to dochodzi jeszcze suma będąca zwrotem poniesionego ryzyka oraz wysiłku pracujących na to osób. Był to określony procent z premii turniejowych i kontraktów marketingowych. To całkowicie naturalny zapis w takich umowach - zapewnił.
Dodatkowym punktem według niego jest sprawa opcji wykupu (klauzula buy-out). Bochenek twierdzi, że z tego tytułu jego agencji także należą się pieniądze.
Obie strony zapewniają, że złożyły pozwy przeciw drugiej stronie. Przedstawiciele Świątek wnioskują o stwierdzenie pełnego rozliczenia z tytułu wypowiedzianej umowy i potwierdzenia, że nie wiąże ona już stron. Grupa WSG z kolei domaga się zwrotu pieniędzy.
19-letnia Świątek i jej ojciec w piątek odebrali odznaczenia państwowe. Dzień później poinformowano, że wręczający im je prezydent Andrzej Duda miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Tenisistka i jej rodzic poddali się samoizolacji, a rezultat pierwszego badania był negatywny. Teraz czeka na wynik drugiego, któremu poddała się w środę. - Czujemy się dobrze - zapewnił w rozmowie z PAP Tomasz Świątek.
Przyznał, że obecna sytuacja oczekiwania, znaczący od pewnego czasu przyrost liczby zachorowań na świecie oraz wynikające z tego obostrzenia sprawiają, że dalsze plany jego córki stoją pod znakiem zapytania.
- Iga miała w niedzielę wylecieć do Austrii na testy, powrót do domu, a następnie treningi w jakimś cieplejszym miejscu (trener Piotr Sierzputowski wspominał o pobycie w Nicei i Dubaju - PAP). Teraz jest zbyt wiele niewiadomych, by coś mówić konkretnie. Zwykle mieliśmy zaplanowane dwa, trzy miesiące do przodu. Teraz jest to tydzień, a i tak coś się zawsze może w ostatniej chwili zmienić - zaznaczył.