Iga Świątek spełnia swoje marzenia. Od początku do końca czarowała na kortach Rolanda Garrosa. W finale nie pozostawiła złudzeń Sofii Kenin, wygrywając 6:4, 6:1. Emocje, jakie towarzyszyły 19-latce, były ogromne. Trudno się temu dziwić. Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie przypuszczał, że to właśnie ona sięgnie po najważniejsze trofeum we French Open.
- Nie wiem, co się dzieje. Jestem tak szczęśliwa. Jestem wdzięczna, że dołączyła do mnie moja rodzina tutaj. Za dużo emocji w tej chwili. Zawsze chciałam wygrać turniej wielkoszlemowy i to sie udało. Dziękuję! - powiedziała Świątek po zwycięstwie na kortach Rolanda Garrosa.
W ostatnich latach French Open wygrała m.in. Jelena Ostepenko. Na koniec Świątek pokusiła się o celną uwagę. - Faworytka znów nie wygrała French Open. To szaleństwo! - powiedziała.