Iga Świątek postanowiła udzielić mocnego wywiadu, w którym ostrzegła swoje rywalki. Gwiazda światowego tenisa obroniła ostatnio tytuł w Dosze i zrobiła to w rewelacyjnym stylu. Mimo to, Świątek w rozmowie z portalem "tennisuptodate.com." stwierdziła, że jej zdaniem, jej najlepsza dyspozycja w sezonie jeszcze nastąpi. Patrząc na to, co ostatnio pokazała Świątek, to jej rywalki mogą być w wielkim niepokoju.
Iga Świątek ostrzega rywalki. Mówi, że jej dobra forma jeszcze nadejdzie
Świątek w wielkim stylu wygrała tytuł w Dosze, ale jak sama twierdzi, jej gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Na odważną ocenę swojej formy gwiazda kortów powiedziała w rozmowie z portalem "tennisupdate.com".
- Cóż, nie sądzę, żebym osiągnęła szczyt. Przede mną wiele całkiem niezłych turniejów, które lubię, jak Rzym, Roland Garros, w zasadzie cały sezon na mączce. Nie powiedziałabym, że osiągnąłem szczyt. Poprawiłam nieco mój poziom w porównaniu do Australii, to wszystko - stwierdziła Polka, cytowana przez portal tennisuptodate.com.
Mimo że początek roku nie był dla Świątek szczególnie udany, to mówi ona otwarcie, że jej zdaniem wykonała dobrą pracę na światowych kortach.
- To był początek sezonu. Mój okres przygotowawczy był dość intensywny na korcie i poza nim. Nadal czuję, że wykonałam dobrą robotę w United Cup. Grałam naprawdę solidne mecze. Na Australian Open też. Grałam przeciwko Elenie, a ona całkowicie zasłużyła na zwycięstwo. Doszła później do finału. Na pewno była w dobrej formie - przyznaje reprezentantka Polski.