Iga Świątek powalczy o trzeci triumf w Rzymie! Polka, która wygrała ten turniej w latach 2021 i 2022, w półfinale pokonała 6:4, 6:3 Coco Gaff. Zajmująca 3. miejsce w rankingu WTA Amerykanka zaczęła spotkanie bardzo dobrze. Miała piłki na 3:0, ale polska faworytka szybko opanowała sytuację. W drugim secie kontrolowała już przebieg rywalizacji. Znów atakowała często forhend Gauff, czekając na dobry moment, żeby skończyć punkt. Coco długo trzymała się w meczu dzięki świetnemu serwisowi, ale to Iga miała ponownie więcej atutów.
Iga Świątek i Coco Gauff w półfinale w Rzymie zagrały ze sobą już po raz jedenasty. Z żadną inną tenisistką Polka nie mierzyła się tak często. Bilans rywalizacji Świątek z 20-letnią Amerykanką to teraz 10-1 dla Świątek. - To ciężka rywalka, szczególnie na mączce. Nie bez powodu jest numerem 1. Ale czuję, że gram coraz lepiej z meczu na mecz. Jestem naprawdę podekscytowana, że zagram w półfinale. Pierwszy raz zagram z nią na mączce od ubiegłorocznego Roland Garros, a teraz jestem zupełnie inną zawodniczką. Podejdę do tego meczu z dużą pewnością siebie - stwierdziła przed meczem Amerykanka. Coco zagrała dobre spotkanie, ale Iga była jeszcze lepsza. Potwierdziła klasę.
Iga Świątek powalczy o już 21. turniejowy triumf w karierze. Rywalkę w finale pozna dzisiaj wieczorem po meczu Aryny Sabalenki z Danielle Collins. - Pewnie dla fanów byłoby fajnie, gdybyśmy znów zagrały z Aryną w finale, ale zobaczymy. Obie rywalki są bardzo wymagające - powiedziała Iga, która niedawno pokonała Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 w finale w Madrycie.
Iga Świątek już na pewno pobije też swój rekord punktowy w rankingu WTA. Będzie miała na koncie co najmniej 11345 pkt, a jeśli wygra finał - 11695 pkt.