Camila Giorgi niespodziewanie kończy karierę! Ostatni mecz zagrała... z Igą Świątek
Camila Giorgi przez lata była ulubienicą fanów kobiecego tenisa. Piękna włoszka zwracała na siebie uwagę nie tylko talentem i umiejętnościami tenisowymi, ale także urodą i kobiecymi kształtami. Z pewnością wielu wróżyło jej większą karierę, jednak ostatecznie nie potoczyła się ona tak dobrze, jak mogłoby się wydawać. Dziesięciokrotnie trafiała do finałów imprez z cyklu WTA, ale wygrała tylko cztery z nich, z czego większość były to turnieje niższej rangi WTA 250.
Wielki sukces nie wystarczył
Wydawało się, że Giorgi wiatr w żagle może złapać w 2021 roku – wówczas wygrała pierwszy i jedyny turniej rangi WTA 1000 w Montrealu. To jednak była przedostatnia wygrana w jej karierze w ogóle – później zdobyła już tylko tytuł w Meridzie na początku 2023 roku. Włoszka kiepsko radziła sobie też w turniejach wielkiego szlema, gdzie najdalej dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu w 2018 roku. Choć początek roku miała słaby, chyba nikt nie spodziewał się, że zakończy ona karierę.
W 2024 roku Giorgi przeżywała na korcie wiele rozczarowań. W Brisbane przegrała w 2. rundzie, natomiast kolejno w Adelajdzie, Australian Open i Linzu przegrywała już w 1. rundzie. Włoszka postanowiła jednak spróbować jeszcze swoich sił w dwóch prestiżowych turniejach w USA – Indian Wells i Miami. W pierwszym z nich odpadła w 2. rundzie z Lindą Noskovą, natomiast w Miami najpierw wygrała z Magdaleną Fręch, ale później nie miała już szans z Igą Świątek. Jak się okazało to był jej ostatni mecz w karierze, bowiem WTA właśnie poinformowało, że Camila Giorgi zakończyła swoją karierę. W jej trakcie wygrała 4 turnieje rangi WTA, a najwyżej plasowała się na 26. miejscu w rankingu (w 2018 r.). Nie ma jednak z pewnością czego żałować, bowiem zarobiła 6,4 mln dolarów. Włoszka często była nazywana najpiękniejszą tenisistką świata, a dowody na to znajdziecie w galerii powyżej.