Przez lata to Radwańska cieszyła polskich kibiców znakomitymi występami. Wygrała 20 turniejów rangi WTA, była w finale Wimbledonu i zajmowała 2. miejsce w światowym rankingu. W 2015 r. okazała się najlepsza w uznawanych za nieoficjalne mistrzostwa świata WTA Finals. Na korcie zarobiła blisko 28 milionów dolarów, co daje jej 9. miejsce w klasyfikacji wszech czasów i pokazuje, jak regularnie osiągała dobre wyniki. W 2018 r. zakończyła jednak karierę i wydawało się, że przez pewien czas polscy kibice muszą zapomnieć o sukcesach. Było to bardzo złudne, gdyż już od 2019 r. Iga Świątek zaczęła pukać do światowej czołówki, a prawdziwy rozkwit przyszedł w następnym sezonie. Przez trzy lata raszynianka przebiła wielką poprzedniczkę pod kilkoma względami - ma już na koncie dwa wielkoszlemowe triumfy w Roland Garros i została liderką rankingu WTA. Zachwyciła świat historyczną serią 37 zwycięstw z rzędu, a na pozycji numer 1 plasuje się od 17 tygodni i jeszcze długo się na niej utrzyma. To sprawiło, że już w wieku 21 lat mówi się, że jest najlepszą tenisistką w historii Polski.
Iga Świątek mierzyła się z dużym brzemieniem. Wróciła do dzieciństwa, szczere wyznanie
Kibice wybrali pomiędzy Świątek a Radwańską. Ostateczne wyjaśnienie
Profesjonalny turniej rangi WTA 250 w Warszawie okazał się znakomitą okazją do sprawdzenia kibicowskich sympatii. Mecze Świątek zapełniają trybuny, a na kortach Legii pojawiają się wielotysięczne tłumy. Kibice chętnie wzięli udział w sondzie "Super Expressu" i odpowiedzieli na jedno z pozoru banalne pytanie. "Iga Świątek czy Agnieszka Radwańska?" - ta kwestia była zdaniem większości jednogłośna.
Wyjątkowe obrazki z meczu Iga Świątek - Agnieszka Radwańska w Krakowie!
Pomimo niedawnego zwycięstwa Radwańskiej nad Świątek [6:4 w pokazowym secie w ramach akcji "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy" - przyp. red.], kibice zgodnie twierdzili, że to 21-latka jest lepsza. - To był mecz pokazowy. Nie ma znaczenia - mówili. Niemalże jednogłośnie z tej dwójki stawiali na Światek, wskazując m.in. na jej bardziej nowoczesny styl gry. Mimo to, przyznawali, że "Isia" także ma na to wpływ. - Ktoś musiał te szlaki przetrzeć. Radwańska miała trudniejsze przeciwniczki, takie jak siostry Williams i Maria Szarapowa, a teraz ten poziom trochę się obniżył - zauważali. Wielkie sukcesy Igi sprawiły jednak, że to na nią stawiali w konfrontacji z Radwańską.
- Kibicowaliśmy Agnieszce, teraz kibicujemy Idze! - słusznie podsumowali kibice.