Magda Linette pod nieobecność Igi Świątek wspaniale reprezentuje Polskę w rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju WTA w Charleston. Tenisistka z Poznania zameldowała się w ćwierćfinale po morderczym maratonie. Jej kolejną rywalką była Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa (nr 54). Z powodu wywołanych przez deszcze opóźnień Magda Linette musiała rozegrać dwa mecze jednego dnia. W obu walczyła po trzy sety. - To był pracowity dzień. Dużo sobie udowodniłam - podsumowała udany dzień w Charleston Magda Linette. Poznanianka z Leylah Fenandez, finalistką ubiegłorocznego US Open, miała zagrać już w środę, ale z powodu opadów deszczu rywalizację przeniesiono na czwartek. Następnego dnia deszcz również przerywał spotkanie Polki i Kanadyjki. Linette musiała odrabiać straty i dała radę. Wygrała 3:6, 6:3, 6:4, wykorzystując wreszcie siódmą piłkę meczową.
Magda Linette TOPLESS! Gorące ZDJĘCIA z wakacji polskiej tenisistki
Po tym zwycięstwie Magda Linette miała mało czasu na odpoczynek, zaledwie trzy godziny. Jej kolejną rywalką była potężna Estonka Kaia Kanepi. Polka wygrała 6:3, 4:6, 6:2, pokazując, że jej forma idzie w górę. Poznanianka zmagała się z dużym zmęczeniem, miała też problemy zdrowotne. Wytrzymała, pokazując wielkie serce do gry. W Charleston panie rywalizują na kortach ziemnych, a przed Linette kolejne ważne turnieje na tej nawierzchni, już w Europie. Wcześniej zagra w meczu Polska - Rumunia w BJK Cup w Radomiu (15-16 kwietnia). W piątek na drodze Linette w ćwierćfinale WTA Charleston stanęła Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa. Przemęczona Polka nie miała szans nawiązać walki. Przegrała 0:6, 2:6.