Magda Linette po porażce w pierwszym secie w drugiej partii zdominowała Alison Van Uytvanck i wydawało się, że kontroluje już przebieg spotkania. Niestety w decydującym secie silna fizycznie Belgijka szybko wyszła na prowadzenie, przełamując podanie Polki. Linette odrobiła straty, ale w końcówce miała ogromne problemy z utrzymaniem serwisu. Seryjnie przegrywała wymiany przy własnym podaniu, nie potrafiąc poradzić sobie z mocnymi uderzeniami rywalki. Grała słabo, popełniając pod presją dużo błędów.
Końcówka była nerwowa, a Magda Linette kilka razy kłóciła się z panią arbiter. Kontrowersje wywołało kilka jej decyzji, oraz niewystarczająca - zdaniem Polki - jej reakcja na hałaśliwe zachowanie kibiców w czasie wymian. Po ostatniej piłce nasza tenisistka miała duże pretensje to prowadzącej ten mecz sędzi i nie podała jej ręki. Van Uytvanck w II rundzie zagra z Chinką Xinju Wang (nr 89). A przed Magdą podróż do Melbourne i spokojne treningi przed Australian Open (początek 16 stycznia), gdzie zagra oczywiście bez eliminacji, od razu w głównej drabince.
Ujawniono zarobki Igi Świątek i Huberta Hurkacza w United Cup! Nieźle się obłowili!