Majchrzak nie zawiódł. Dwóch Polaków w II rundzie.

Rywalem Polaka był Włoch Andrea Pellegrino, klasyfikowany o ponad 100 lokat niżej w rankingu ATP. W pierwszym secie Majchrzak zdecydowanie dominował na korcie i wygrał 6:3. Gdy w drugiej partii przełamał Włocha w trzecim gemie, a po następnym wyszedł na prowadzenie 3:1, wydawało się, że mecz będzie krótki, a tenisiści w miarę wcześnie zjedzą kolację. Ale 24-letni Włoch trenowany przez Hiszpana Pablo Martina zaczął grać lepiej, przełamał Polaka i odrobił straty. Doszło do tie-breaka, który miał dramatyczny przebieg. Majchrzak prowadził w nim 5:0, żeby przegrać … sześć kolejnych piłek i dać Włochowi setbola. Na szczęście Pellegrino go nie wykorzystał, podobnie jak drugiego w tym gemie. W wojnie nerwów w końcówce lepszy okazał się Majchrzak, wygrywając tie-breka 9:7 i cały mecz w dwóch setach 6:3, 7:6. - Taki jest tenis, że można prowadzić 5:0 w tie-breaku, a po kilku minutach trzeba bronić dwóch piłek setowych – skomentował Majchrzak dramatycznego tie-breaka. W drugiej rundzie Majchrzak spotka się jutro z Hiszpanem Roberto Carballesem Baeną, rozstawionym w turnieju z numerem 7. Drugi z Polaków, który zagra w II rundzie Paweł Ciaś, będzie miał za rywala Włocha Stefano Travaglię, turniejową „ósemkę”.

Tenisowy challenger ATP w Szczecinie. Ciaś uratował honor Polaków

7 zdjęć