Maria Szarapowa może stracić 50 milionów dolarów! Cóż, na biedną nie trafiło...

2016-06-09 23:30

Maria Szarapowa w środę decyzją Trybunału przy ITF została zdyskwalifikowna na 2 lata. To kara za stosowanie zakazanego meldonium. Rosjanka zapowiedziała, że będzie się odwoływać i walczyć o skrócenie zawieszenia, ale wiadomo już, że straci gigantyczne pieniądze. Długi rozbrat z tenisem może kosztować gwiazdę nawet 50 milionów dolarów!

"Ta kara jest niesprawiedliwie surowa. Będę walczyć o to, w co wierzę i o szybki powrót na kort" - zapowiedziała w wydanym oświadczeniu zdyskwalifikowana na 2 lata Szarapowa. Rosjance groził nawet 4-letni wyrok, ale tylko w przypadku, gdyby Trybunał ITF uznał, że świadomie i umyślnie łamała przepisy antydopingowe. Jego członkowie jednomyślnie przyjęli jednak jej tłumaczenia, że brała meldonium, nie wiedząc, że z początkiem roku specyfik trafił na czarną listę.
Kara biegnie od 26 stycznia 2016 roku. To wtedy Szarapowa rozegrała ćwierćfinałowy mecz w Australian Open, po którym w jej moczu wykryto zakazaną substancję. Jeżeli zatem Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu nie zmniejszy jej kary, do gry będzie mogła wrócić dopiero w styczniu 2018 roku. Długonoga Masza będzie miała wtedy 31 lat...
Jak wyliczył właśnie magazyn "Forbes", Szarapowa w czasie swej owocnej w sukcesy i lukratywne kontrakty reklamowe kariery zarobiła w sumie 285 mln dolarów (37 mln to turniejowe premie, a reszta to wpływy z reklam). Średnio Rosjanka kasowała ok. 25 mln na rok. Jak łatwo policzyć, w sezonach 2016 i 2017 zarobiłaby ok. 50 mln. Już teraz zgodnie z decyzją Trybunału przy ITF musi oddać 282 tys. dolarów - premię za awans do 1/4 finału feralnego dla niej Australian Open.
A to początek finansowych strat. Poza brakiem turniejowych premii Szarapowa traci kolejnych sponsorów. Tag Heuer (producent zegarków) zdecydował się nie przedłużać współpracy, podobnie jak American Express. Inni partnerzy też odsunęli się od Rosjanki. Umowę z Maszą przedłużył za to jej główny i najważniejszy partner - koncern Nike.
Szarapowa wciąż będzie zarabiać duże pieniądze, choćby sprzedając swoje słodycze i perfumy. Ale jej zarobki drastycznie zmaleją. Już teraz po 11 latach na prowadzeniu w rankingu najlepiej zarabiających sportsmenek na świecie spadła na 2. miejsce. Nową liderką została jej wielka rywalka z kortu - Serena Williams.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze