W pierwszym secie obserwowaliśmy prawdziwą tenisową bitwę. Iga Świątek prowadziła nawet 6:5, ale Andriejewa zdołała wyrównać i ostatniego gema zdobyła po tie-breaku, rozbijając Polkę do jednego. Choć mogło się wydawać, że Świątek pęknie, to drugiego seta nasza gwiazda wygrała zdecydowanie.
Mirra Andriejewa lepsza od Igi Świątek w półfinale Indian Wells
W tie-breaku grałam tak, jakby był ostatnim w moim życiu, oddawałam wszystkie uderzenia. Miałam świetny serwis, czułam się komfortowo i pewnie. Drugi set był trochę dziwny, Iga mnie ogrywała, grała bardzo głęboko z dobrą wysokością nad siatką – analizowała tuż po meczu Andriejewa.
Burza po brzydkim zachowaniu Igi Świątek! Prawie trafiła chłopca do podawania piłek! [WIDEO]
Po porażce w drugim secie Andriejewa skorzystała z przerwy toaletowej. To na tyle jej pomogło (a może wytrąciło z równowagi Świątek?), że trzeci set a także cały mecz padł łupem niesamowitego 18-letniej Rosjanki. To druga porażka Świątek z Andriejewą w ciągu kilku tygodniu. Niedawno przecież przegrała z nią w turnieju w Dubaju.
- Bardzo dobrze poradziłam sobie z nerwami i presją. Jestem z siebie dumna. Udało mi się wygrać, czuję się świetnie. Co ważne, w końcówce grałam agresywniej i to przyniosło skutek – mówi Andriejewa, która w finale zmierzy się z Aryną Sabalenką (Białorusinka rozbiła w półfinale Madison Keys ze Stanów Zjednoczonych 6:1, 6:0).
Finał turnieju Indian Wells: Aryna Sabalenka - Mirra Andriejewa
Iga Świątek natomiast w tym meczu po raz kolejny wywołała niemały skandal. Kiedy Polka dyskutowała ze swoim teamem, chłopiec od podawania piłki rzucił w jej kierunku piłkę myśląc, że Świątek chce już serwować. Ta z wściekłością uderzyła piłkę, która na szczęście nie trafiła chłopca. Jeśli by trafiła, Polka mogłaby zostać zdyskwalifikowana. Tak czy inaczej, Świątek została wybuczana przez amerykańską publiczność.
Iga Świątek zapytana w USA o atak Elona Muska na Radosława Sikorskiego. Dobra odpowiedź Polki!