Agnieszka Radwańska przez wiele lat dostarczała polskim kibicom mnóstwa pozytywnych emocji. Dzięki swojemu talentowi i pracy wdrapała się na szczyt tenisa, co udaje się nielicznym. Wygrywała wiele ważnych turniejów i nie bez kozery uznawana jest za najlepszą tenisistkę w historii Polski. I gdyby nie problemy zdrowotne, wciąż mogłaby dawać radość fanom.
Iga Świątek zdradziła, czym by się zajmowała, gdyby nie sport. Fascynujące, zrobiłaby karierę?
Agnieszka Radwańska wróci na kort? Tajemnicze słowa ojca byłej zawodniczki
Jednak organizm odmówił posłuszeństwa. W 2018 roku Radwańska oficjalnie pożegnała się z zawodową karierą i za powód takiej decyzji podała właśnie kłopoty ze zdrowiem. Była zawodniczka oddała się życiu rodzinnemu, w którym realizuje się w stu procentach. Kibice wciąż mają jednak nadzieję, że Radwańska zagra jeszcze kiedyś oficjalne spotkanie.
Być może stanie się tak dzięki projektowi Superligi Tenisa Ziemnego. Ten wystartuje w maju przyszłego roku, a złożony będzie z trzech klas rozgrywkowych. Na każdym poziomie wystąpi po osiem drużyn. O ten projekt zapytany został ojciec sióstr Radwańskich, Robert. - Sam pomysł założenie Superligi jest bardzo dobry, wspieram takie idee. Wznowienie ligi tenisowej, w jakiejkolwiek formie, byłoby świetne - powiedział w rozmowie z Interią.
Ważne słowa ojca Radwańskiej o jej przyszłości. Jest nadzieja?
Nie mogło zabraknąć również pytania, czy Agnieszka Radwańska zdecyduje się na udział w całym projekcie. I jedno zdanie może wlewać nadzieje w serca kibiców. - Nie rozmawiałem z Agnieszką o tym pomyśle i nie wiem, jaki ma ona do niego stosunek. Na pewno jeśli chodzi o grę singlową, to ten temat nie wchodzi w rachubę. Ale jakiś tam debelek czy mikst, gdzie gra się trochę na stojąco i człowiek się tak bardzo nie eksploatuje... - powiedział tajemniczo Robert Radwański.
- Jeżeli duże nazwiska jak Agnieszki czy Uli wesprą tę akcję, to jeszcze lepiej dla całej Superligi. Oby tylko się udało znaleźć sponsorów do tych rozgrywek - dodał ojciec sióstr Radwańskich.