Zdecydowanie nie tego po Idze Świątek na mączce spodziewali się kibice, eksperci, a przede wszystkim sama zawodniczka. W zeszłym roku Polka na tej nawierzchni wygrała trzy główne turnieje, przez co w tym roku musiała bronić aż 4000 punktów. To trudne zadanie ją przerosło - w Madrycie poległa w półfinale z Coco Gauff, a w Rzymie już w trzeciej rundzie z Danielle Collins. Klęska z tą drugą Amerykanką sprawiła, że po raz pierwszy od marca 2022 roku wypadnie z czołowej "2" rankingu WTA. A przed nią jeszcze obrona tytułu i 2000 punktów w Roland Garros... Drobnym pocieszeniem w całej tej sytuacji może być fakt, że przedwczesna porażka w Rzymie dała Świątek wyjątkowo dużo czasu na trening przed paryskim Szlemem.
Słynny tenisista o kryzysie Igi Świątek: Jakby czuła na sobie spojrzenia i słyszała szepty
Iga Świątek przyłapana w Paryżu. Już trenuje
Polka skorzystała zresztą z tej okazji i już na ponad tydzień przed startem wielkoszlemowego turnieju pojawiła się w stolicy Francji. Nie umknęło to organizatorom, którzy w czwartek (15 maja) pokazali fragment treningu Świątek na korcie centralnym im. Philippe'a Chatrier! To właśnie na nim w ostatnich latach była nie do pokonania.
"Przyłapana na obiektach Roland Garros. Czterokrotna mistrzyni Iga Świątek!" - podkreślili organizatorzy na oficjalnym profilu turnieju. Ten krótki wpis i filmik z ćwiczeń polskiej tenisistki wystarczył, aby pobudzić jej kibiców. "Czterokrotna mistrzyni - to brzmi naprawdę dobrze", "Królowa" - komentowali fani.
Iga Świątek przerwała milczenie po turnieju w Rzymie! Wymowny wpis
Roland Garros: Kiedy zagra Iga Świątek?
Przed Świątek naprawdę sporo czasu, aby poprawić formę przed najważniejszym turniejem tej części sezonu. Roland Garros 2025 rozpocznie się w niedzielę 25 maja i potrwa do 8 czerwca. Wcześniej, w czwartek 22 maja, odbędzie się losowanie drabinki, podczas którego Polka pozna potencjalne rywalki. W tym roku jej ścieżka będzie teoretycznie nieco trudniejsza, ponieważ nie będzie rozstawiona wśród dwóch najlepszych zawodniczek.
Szybka porażka w Rzymie sprawiła, że Świątek na pewno spadnie w rankingu za Gauff i Pegulę, a po sobotnim finale może minąć ją jeszcze Jasmine Paolini - jeśli wygra cały turniej. Spadek na 5. miejsce byłby bolesny, bo oznaczałby wpadnięcie na jedną z czterech najwyżej rozstawionych już w ćwierćfinale.
