Navratilova w Melbourne pracowała nie tylko jako konsultantka Isi. Zatrudniona jest również w amerykańskiej telewizji Tennis Channel. Następnego dnia po porażce Polki analizowała skrót tego pojedynku. Nie owijała w bawełnę.
- Nie muszę chyba mówić, że ten wolej nie był tym, nad czym pracowałyśmy. Aga nie pokazała tego co potrafi - skomentowała nieudane zagranie krakowianki. - Zagrała tak, jakby nie była do końca zaangażowana emocjonalnie. Jej tenis był pasywny. Venus bardziej chciała wygrać - skrytykowała postawę Polki. - Nie realizowała planu. Za często grała Venus na bekhend. Nie uderzała piłki tak mocno jak na treningach. Jej występ w skali 1-10? 1 - wystawiła ocenę.
Radwańska po meczu z Williams: Zabrakło mi kilku dobrych decyzji
Martina ma też pretensje, że Agnieszka nawet nie próbowała nawiązać z nią kontaktu wzrokowego w trzecim secie, gdy rozpędzona Williams wygrywała kolejne gemy (na Wielkich Szlemach trener nie może udzielać porad zawodnikowi, za tzw. "coaching" grożą kary, nawet kilka tys. dol.).
- Równie dobrze mogłam obejrzeć ten mecz w hotelowym pokoju - stwierdziła Navratilova, która znana jest z ostrych komentarzy.
Z jednej strony - wyszło niezręcznie, słowa Martiny można odebrać jako nieeleganckie pranie brudów na forum publicznym. Z drugiej - może właśnie taki "ochrzan" zrobi dobrze Agnieszce, która sama mówiła, że zdecydowała się na współpracę z Navratilovą, bo "to silna osobowość, która zawsze wie czego chce i nie boi się głośno o tym mówić".
Wojciech Fibak: Agnieszka Radwańska nie zasłużyła na zwycięstwo z Venus Williams [WIDEO]
- Ten wynik to rozczarowanie, ale uważam, że współpraca z Martiną układa się dobrze - mówiła Isia tuż po porażce z Venus, jeszcze przed telewizyjnym show konsultantki.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail