W 1/4 finału Agnieszka Radwańska w imponującym stylu pokonała 6:2, 6:1 Belgijkę Yaninę Wickmayer (nr 72 WTA). Przeczytaj o tym spotkaniu. Ale chyba jeszcze większe wrażenie na kibicach i ekspertach zrobiło to, co kilka godzin wcześniej na korcie zrobiła ze swoją rywalką Simona Halep. Rumunka rozniosła włoską gwiazdę Sarę Errani (nr 7 WTA), wygrywając 6:2, 6:0.
- To był trudny mecz, bo nie jestem w stu procentach przygotowana do gry - stwierdziła po tym pogromie Halep, zaskakując obserwatorów spotkania. - Gram z kontuzją, chodzi o ścięgno Achillesa, dlatego ciężko mi się biega po korcie. Na szczęście jestem bardzo silna psychicznie i potrafiłam mimo bólu koncentrować się na każdej piłce.
Jeżeli Halep rzeczywiście gra z kontuzją, to w ogóle tego nie widać. Rumunka w Dausze spisuje się świetnie, a ogrywając Errani, wydłużyła swoją niesamowitą serię - wygrała wszystkie ostatnie pojedynki z zawodniczkami z pierwszej "10". Dlatego Agnieszka musi bardzo uważać, tym bardziej, że ostatnie starcie z Halep przegrała.
- To była w Rzymie, na mączce, więc zupełnie innej nawierzchni niż ta, na której gramy tutaj - komentuje Radwańska (w Dausze gra toczy się na kortach twardych).
Polka grała z 23-letnią Rumunką w sumie 4 razy. Bilans tych starć to 3-1 dla krakowianki. Pierwsze 3 pojedynki wygrała, ale to było jeszcze zanim Halep zrobiła ogromne postępy. Rok temu w Rzymie Simona rozbiła Radwańską, wygrywając 6:7, 6:1, 6:2.
O Halep kilka lat temu zrobiło się głośno, kiedy mało znana tenisistka zmniejszyła operacyjnie swój ogromny biust. Zrobiła to, bo przeszkadzał jej w poruszaniu się na korcie. Ta dziwna inwestycja opłaciła się. W 2013 roku Simona wygrała aż 6 turniejów rangi WTA. Została uznana zawodniczką, która zrobiła w minionym sezonie największy progres.
- W poprzednim roku jej wyniki były naprawdę niesamowite - komentuje Agnieszka. - Widziałam jej kilka meczów tutaj i prezentowała się świetnie. W spotkaniu z Errani grała wręcz nieprawdopodobnie dobrze - dodaje krakowianka. - To będzie z pewnością trudny mecz i muszę zagrać na bardzo wysokim poziomie, żeby wygrać. Ale to w końcu półfinał, tu nie ma łatwych spotkań - kończy Isia.
Mecz Radwańskiej z Halep powinien się rozpocząć ok. godz. 17-17.30. Można je obejrzeć na portalu sport.tvp.pl.
W najnowszym notowaniu Agnieszka wskoczy z 4. na 3. miejsce, niezależnie od wyniku starcia z Halep. Polka wyprzedzi Wiktorię Azarenkę. Białorusinkę przeskoczy też Chinka Na Li, która zostanie nową wiceliderką. Prowadzić będzie wciąż z ogromną przewagą Serena Williams (USA).