"Isia" kilka miesięcy temu poinformowała, że ze względu na problemy zdrowotne kończy karierę. Osoby będące w bliskim towarzystwie krakowianki spodziewały się takiej decyzji, ale dla wielu kibiców mogło być to bardzo zaskakujące. Radwańska dawała fanom mnóstwo radości. Po wielu latach posuchy w polskim tenisie znów można było się emocjonować licznymi turniejami.
Tym bardziej szkoda, że Radwańskiej na korcie już nie zobaczymy. Ostatnią okazją do tego był jej benefis, który odbył się w Krakowie. Osoby obecne na trybunach były świadkami świetnej zabawy. W Tauron Arenie pojawiło się wiele gwiazd sportu i polskiej estrady. Gośćmi benefisu byli między innymi Jakub Błaszczykowski, Wojciech Fibak, Karolina Woźniacka, czy Maryla Rodowicz.
Nie zabrakło również polityków. Do Krakowa udał się prezydent Andrzej Duda. - Agnieszka była dla Polski takim cudem. Weszła na szczyt w tak ważnej i ekskluzywnej dyscyplinie na świecie. Jestem za to pani ogromnie wdzięczny. To wspaniały przykład. Jako „krakus” cieszę się, że ten benefis odbywa się w Krakowie. Jest pani wspaniałą dziewczyną - powiedział Duda.
Podtekstów politycznych nie zabrakło również na konferencji prasowej poprzedzającej benefis. W tym przypadku nie było już tak miło. Niedawno szerokim echem odbiła się decyzja władz miasta Krakowa o nie przyznaniu Radwańskiej tytułu Honorowego Obywatela Krakowa. Radny Sławomir Pietrzyk z klubu prezydenta Jacka Majchrowskiego "Przyjazny Kraków" uznał, że Radwańska jest... za młoda, by przyznawać jej taki tytuł.
Dominik Jaśkowiec z KO uznał natomiast, że kandydatura Radwańskiej jest kontrowersyjna, z powodu zaangażowania politycznego jej rodziny. Do całego zamieszania odniosła się sama zainteresowana. - Odmówienie mi przez Radę Miasta Krakowa tytułu Honorowego Obywatela Krakowa było dla mnie przykre i bolesne. Przecież wiek w takich sprawach nie powinien mieć żadnego znaczenia - przyznała Radwańska.
Była tenisistka nigdy nie mieszała się w sprawy polityczne i odcinała się od tych tematów. - Na przeszkodzie stanęły też poglądy polityczne mojego ojca, w które często - niestety - jestem mieszana. Jest mi przykro, bo takich aspektów nie powinno się w ogóle rozpatrywać - stwierdziła Radwańska.