W rozmowie ze szwajcarską stacją SRFSport Federer, który w tym roku leczył uraz i nie zamierzał grać w żadnych zawodach po wznowieniu sezonu, przyznał: „To jasne, że jestem u schyłku swojej kariery”. Na razie jednak szwajcarski wirtuoz tenisa nie wycofuje się ze sportu. Mimo że w tym roku musiał przejść zabieg operacyjny kolana, to jest gotowy rozmawiać o występach w przyszłorocznych imprezach, na czele z przełożonymi igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Coraz więcej jednak wskazuje, że to może być ostatni turniej w jego karierze. Federer nie robi bowiem żadnych dalszych planów. „Nie mogę przewidzieć, co się zdarzy za dwa lata. Dlatego moje plany sięgają najwyżej jeden rok naprzód. Na razie jestem szczęśliwy, ale kiedy pewnego dnia kółka zębate przestaną pracować, powiem stop” – zadeklarował tenisista który w sierpniu skończy 39 lat.
Mąż Agnieszki Radwańskiej o stanie zdrowia żony i maluszka! WAŻNE informacje
Na razie Roger rehabilituje operowane w tym roku kolano i jedynym mocnym celem, na jaki stawia i o jakim otwarcie mówi, są igrzyska w Tokio w 2021 roku. Czy to oznacza, że po nich zawiesi buty na kołku? To prawdopodobne. „Igrzyska olimpijskie to coś wyjątkowego, chciałbym zobaczyć jak to będzie wyglądać w Tokio i liczę, że zawody się odbędą. I zamierzam tam walczyć o medal, bez względu na to czy w singlu, deblu czy mikście”– zapowiedział Federer, który dodał, że prawdziwe przygotowania do Tokio rozpocznie mniej więcej trzy miesiące przed igrzyskami.
19-letnia tenisistka zachwyca SEKSOWNYMI nogami! Ma CIAŁO jak modelka
I przyznał, co zamierza robić, gdy już zrezygnuje z profesjonalnej kariery. „Kiedy będę stary, wciąż będę grał, tyle że bez trenowania, po prostu po to, by sobie poodbijać piłkę z kolegami” – wyjawił.