Iga Świątek w ostatnich dwóch turniejach nie zdołała pokonać Mirry Andriejewej. Polka najpierw na odpadła z 17-latką w ćwierćfinale na imprezie WTA Dubaj, a następnie po trzech setach musiała uznać wyższość rywalki w półfinale turnieju Indian Wells.
- Jeden z moich ulubionych turniejów w tym roku za mną. Powoli idę w kierunku, w którym chcę i wyjeżdżam stąd z dobrze wykonaną pracą, wieloma dobrymi wspomnieniami, ale i z lekcjami. Widzę co w ostatnim czasie mówi się o zmianie mojego zachowania na korcie, o emocjach. Mimo tego, że nie czuję się komfortowo z tłumaczeniem się, czas żebym przedstawiła moją perspektywę i ucięła spekulacje i teorie wyssane z palca - napisała Świątek.
Rosjanie w perfidny sposób zaczepili Igę Świątek. Wrócili do afery dopingowej
Rosjanie mają powody do zadowolenia patrząc na to, jak rozwija się Mirra Andriejewa i w drugim turnieju z rzędu triumfowała w finale z Aryną Sabalenką. Niestety w jednym z artykułów serwisu sport.ru zostało napisane wiele komplementów w kierunku 17-latki, ale także zarzutów w kierunku Świątek. Została wspomniana dominacja Polki w 2022 roku, ale została ona podważona przez aferę dopingową z jej udziałem pod koniec 2024 roku.
- No i oczywiście Iga Świątek, której dominacja w 2022 roku nie miałaby miejsca, gdyby nie znaczny postęp w aspekcie fizycznym (choć po historii dopingowej pojawiają się wątpliwości, czy ten postęp został osiągnięty legalnymi środkami) - napisał w obrzydliwy sposób autor artykułu.