Obecnie fani sportu w Polsce mogą nieco zapomnieć o tenisie. Trwa przerwa między sezonami, a w innych dyscyplinach jest się czym pasjonować. Trwa m.in. mundial w Katarze, a skoczkowie narciarscy rozpoczęli zmagania w Pucharze Świata. Jednak już wkrótce Iga Świątek wróci do gry. Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia zagra w Dubaju w Światowej Lidze Tenisa. Niedługo po tym rozpocznie się sezon 2023, a głównym punktem zmagań na półkuli południowej będzie wielkoszlemowy turniej Australian Open. Nic dziwnego, że światowa jedynka wznowiła już treningi i solidnie przygotowuje się do kolejnego roku w cyklu WTA. To ona będzie broniła miejsca na szczycie, na które wdarła się przebojem. W zakończonym sezonie zdominowała rywalki, a podsumowaniem świetnych wyników okazało się być wyjątkowe nagranie.
Iga Świątek zaskoczyła wszystkich fanów. Takiego nagrania nie spodziewał się nikt!
Już na początku ostatniego tygodnia listopada w mediach społecznościowych 21-latki pojawiły się tajemnicze zapowiedzi nawiązujące do kultowej bajki Disneya pt. "Król Lew". Fani głowili się, czego zwiastunem są wpisy Igi, ale zagadka szybko została rozwiązana. Tenisistka tuż przed meczem Polska - Argentyna opublikowała efekt 15-minutowej pracy, który z pewnością przywołał wspomnienia u wielu jej fanów. Trzykrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych odegrała wraz z Wiktorem Zborowskim - podkładającym głos Mufasie w polskiej wersji językowej "Króla Lwa" - krótką scenkę nawiązującą do disneyowskiego dzieła zatytułowaną "Królowa Tenisa". Tak Świątek postanowiła podzielić się z kibicami radością po znakomitym sezonie.
"Niesamowity sezon już za mną i… mam dla Was niespodziankę z tej okazji. Wygrałam tyle turniejów, osiągnęłam 37 zwycięstw z rzędu, zostałam mistrzynią wielkoszlemową, ponownie w Paryżu i pierwszy raz w US Open. No i last but not least - od kwietnia jestem numerem jeden WTA, kończąc rok na tej pozycji. To naprawdę szalone. Ucieszmy się tym w typowy dla mnie sposób - z humorem i przymrużeniem oka. Obejrzyjcie ten filmik i odpowiedzcie na bardzo ważne pytanie: to kiedy pora na to, żeby rządzić też na trawie? Pora na powrót do pracy! Mam nadzieję, że filmik się Wam spodoba. Tak jak mnie podobał się “Król Lew” w dzieciństwie. PS. Za zapalenie się do mojego pomysłu i realizację dziękuję Zofii Zborowskiej, Andrzejowi Wronie i Wiktorowi Zborowskiemu. Trudno uwierzyć, że wszystko trwało 15 minut!" - wyjaśniła z przymrużeniem oka najlepsza tenisistka świata. Świątek ma już tylko wspomnienia z rajskich wakacji: