Dla Zielińskiego to dość udany turniej. Strzelił ważnego gola w meczu z Arabią Saudyjską (2:0), jednego z dwóch dla Polski na tym turnieju. Ciężko pracuje na boisku, pomimo to, że reprezentacja raczej nie prowadzi gry.
- Ciężko było z Argentyną, dużo biegania. Tam każdy sobie dogrywał, piłka latała ze strony na stronę. Musieliśmy się przesuwać, a to obciąża. Pod koniec łapały mnie skurcze. Cieszymy się z tego, co osiągnęliśmy. Musimy być z tego dumni. Gdybyśmy częściej mieli piłkę przy nodze, byłoby lepiej. Od nas wychodziła ta nerwowość. Miałem wrażenie, że mieliśmy więcej miejsca niż z Meksykiem, ale nie korzystaliśmy z tego. Spowalnialiśmy grę – analizuje Zieliński.
Polska - Francja. Piotr Zieliński: Musimy podejść do tego meczu jak do nagrody
Pomocnik myśli już tylko o spotkaniu z Francją. Polacy są skazywani na porażkę, ale Zielińskiemu to nie przeszkadza.
- Mistrz świata, co tu dużo mówić. Widziałem ich drugą połowę z Australią, bawili się. Brakuje im 3-4 zawodników, ale nie zmienia to faktu, że są to faworyci. Musimy podejść do tego meczu jak do nagrody. Nie mamy nic do stracenia. Musimy więcej od siebie wymagać. Grać z większą pasją, radością. Nie możemy grać z tyłu i tylko się bronić, bo potrafimy grać w piłkę. Mecz jest w niedzielę, więc do kościoła z rana, pomodlić się i będzie dobrze – uśmiecha się.
Przed nami HISTORYCZNY MECZ!
Dlaczego Polska może wygrać z Francją? POSŁUCHAJ!
Listen to "GRAMY Z FRANCJĄ ten mecz przejdzie do historii." on Spreaker.