Przypomnijmy, że tenisiści i tenisistki startujące w tegorocznym Wimbledonie nie otrzymają żadnych punktów do rankingów ATP oraz WTA. Wszystko dlatego, że władze turnieju wykluczyły z gry Rosjan oraz Białorusinów, za co wspomniane organizacje ukarały Wimbledon nie przyznaniem punktów do swoich rankingów. Zdaniem władz tych organizacji było to niezgodne z umową, jaką są one połączone z angielskim turniejem. Zaciekłość, z jaką ATP oraz WTA broni interesów rosyjskich i białoruskich tenisistów jest wręcz absurdalna i budzi coraz większy niesmak. Ten z pewnością będzie jeszcze większy, bowiem WTA już zapowiedziało, że ukarze organizatorów Wimbledonu także grzywną finansową!
WTA chce jeszcze mocniej ukarać Wimbledon. Wszystko za wykluczenie Rosjan
Tegoroczna edycja Wimbledonu była historyczna dla Polaków. Po raz pierwszy mieliśmy aż siedmioro reprezentantów w turnieju głównym, w tym pięć Polek. Co więcej, cała piątka awansowała do II rundy! Niestety, później było coraz trudniej – w III rundzie zobaczyliśmy już tylko Fręch i Igę Świątek, ale obie nie zdołały wywalczyć sobie awansu do IV rundy. Oczywiście, największym zaskoczeniem jest odpadnięcie liderki światowego rankingu, choć od samego początku widać było, że Świątek nie czuje się najlepiej na trawiastej nawierzchni w tym sezonie.
Jak wspomnieliśmy, nasza najlepsza tenisistka nie ma co się martwić o to, że jakaś zawodniczka odrobi do niej dużą część strat w rankingu WTA. Jak donosi Sportsmail organizacja ta nie zamierza jednak zatrzymywać się na nieprzyznaniu punktów za turniej. Władze kobiecego tenisa ukarały Lawn Tennis Association oraz All England Club grzywnami w wysokości odpowiednio 620 000 i 207 000 funtów czyli ok. 3,38 mln i 1,13 mln złotych!
Iga Świątek ma poważną prośbę do kibiców. Wydała specjalne oświadczenie, ogłosiła ważną decyzję
Niewykluczone, że podobne kroki podejmie ATP. Co ciekawe, WTA pozwoli na apelację w tej sprawie dopiero… po zapłaceniu kar! – Od lutego zdecydowana większość sportowego świata złączyła się, by potępić barbarzyńskie działania Putina w Ukrainie. Niestety, międzynarodowe federacje tenisa zdają się być w tym wyjątkiem. LTA i Wimbledon powinny być podziwiane za ruch, by uczynić Rosję sportowym pariasem i robią to, co jest właściwe – wspiera angielskie organizacje minister kultury tego kraju Nadine Dorries, cytowana przez Sportsmail.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.