Jeszcze niedawno Paula Badosa walczyła o pierwsze miejsce rankingu WTA, deptając po piętach Idze Świątek i pokonując kolejne rywalki. Dzięki temu Hiszpanka w kwietniu ubiegłego roku zajmowała najwyższe w swojej karierze, drugie miejsce w stawce. Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło i Badosa dziś jest w zupełnie innym miejscu zarówno w rankingu WTA, jak i życiowo. Przez kontuzję Hiszpanka musiała wycofać się z Australian Open, a później nie szło jej w kolejnych turniejach. Teraz postanowiła opowiedzieć o tym, jak zmagała się z depresją i że nadal potrzebuje specjalistycznej opieki.
Poruszające słowa hiszpańskiej tenisistki. Jeszcze niedawno deptała Idze Świątek po piętach, teraz walczy z depresją
Okazuje się, że pomimo wielkiego talentu i wielkich sukcesów, niedawna druga rakieta na świecie nie była w stanie poradzić sobie z presją, jaka była na nią nakładana. Przy okazji rozmowy z "Marcą", Hiszpanka postanowiła zwrócić uwagę na problem, jakim jest bagatelizowanie problemów zawodniczek i zawodników, zwłaszcza tych psychicznych.
Wielka rywalka Igi Świątek przyznała się do straszliwej choroby! Aż serce pęka, poruszające słowa tenisistki
- (...) Miałam do czynienia z wieloma problemami. Wszyscy spodziewali się, że w wieku 18 lat znajdę się w pierwszej dziesiątce, a ja nie byłam na to gotowa. Ludzie postrzegają depresję jako oznakę słabości, a jest jest coś innego - powiedziała zawodniczka w rozmowie z "Marcą". Jak utrzymuje Badosa, nadal pomoc psychologiczna, z której nadal korzysta sprawia, że Hiszpanka widzi postępy w leczeniu. W dojściu do siebie pomagają jej również bliscy, którzy patrzą na nią jako na osobę, a nie profesjonalną zawodniczkę.
Listen on Spreaker.