Mecz trwał godzinę i 25 minut. W pierwszym secie Zieliński i Nys - finaliści tegorocznej edycji wielkoszlemowego Australian Open - szybko objęli prowadzenie 3:0 i tej przewagi nie oddali już do końca. W następnej partii do stanu 5:5 nikt nie stracił swojego podania, ale w jedenastym gemie Polak i Monakijczyk przełamali rywali, a w następnym przypieczętowali swoje zwycięstwo. Ich finałowego rywala wyłoni zaplanowany na piątkowy wieczór półfinał, w którym Holendrzy Robin Haase i Botic van de Zandschulp zmierzą się z rozstawionymi z "jedynką" Holendrem Wesleyem Koolhofem i Brytyjczykiem Nealem Skupskim.
Jan Zieliński w finale debla turnieju ATP w Rzymie
Dla 26-letniego Zielińskiego to siódmy w karierze finał ATP. Ma na koncie dwa triumfy, oba w hali w Metz - w 2021 roku w parze z Hubertem Hurkaczem, a w 2022 z Nysem. W pierwszej rundzie turnieju w Rzymie odpadł Hurkacz, któremu partnerował Hiszpan Alejandro Davidovich Fokina. Natomiast w singlu wrocławianin został wyeliminowany w drugiej rundzie (w pierwszej miał wolny los). Kibice w Polsce w dużej mierze pasjonowali się występem Igi Świątek, która walczyła o trzeci triumf z rzędu w Rzymie, ale odpadła w środowym ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną po tym, jak doznała kontuzji. Zieliński jest ostatnim reprezentantem Polski w turnieju i powalczy w finale. Mocno kciuki trzyma za niego ukochana Klaudia: