Sabine Lisicki ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w turniejach cyklu WTA. Pierwsze zwycięstwo odniosła w 2009 roku, kiedy to w finale zawodów w Charleston pokonała Karolinę Woźniacką. Na kolejny triumf musiała czekać ponad dwa lata. W czerwcu 2011 roku sięgnęła po zwycięstwo w Birmingham, a nieco ponad miesiąć później okazała się najlepsza w Dallas.
>>> Wimbledon 2013. Agnieszka Radwańska awansowała do półfinału!
Jeżeli chodzi o turnieje wielkoszlemowe, to największym sukcesem Niemki jest półfinał... Wimbledonu w 2011 roku. Wówczas urodzona w Troisdorf tenisistka musiała w walce o finał uznać wyższość Marii Szarapowej. Warto zaznaczyć, że w tym samym roki Lisicki awansowała również do finału londyńskiej imprezy w grze podwójnej. Tam w parze z Samanthą Stosur przegrała jednak z duetem Kveta Peschke - Katarina Srebotnik.
Utalentowana zawodniczka z niezłej strony pokazała się także podczas tegorocznych zawodów WTA. Lisicki zdołała awansować do finałów zawodów w Pattaya i Memphis - niestety oba mecze zakończyły się jej porażką.
Warto dodać, że w 2009 roku niemiecka tenisistka ustanowiła rekord prędkości kobiecego serwisu - 210 km/h.