W pierwszych dniach czerwca Venus Williams wymusiła pierwszeństwo na skrzyżowaniu i spowodowała zderzenie z innym autem. Przebywające w nim małżeństwo trafiło w skutek obrażeń do szpitala. Po 13 dniach 78-letni Jerome Barson zmarł .
Po tym jak Venus Williams rozprawiła się w pierwszej rundzie tegorocznego Wimbledonu z Elise Mertens (7:6, 6:4) dziennikarze skorzystali z okazji i dopytywali zawodniczkę o wydarzenia z Palm Beach Gardens. Początkowo Amerykanka unikała odpowiedzi, ale pytający nie dawali spokoju. W końcu odniosła się do tragicznego wypadku:
- Nie ma słów, które mogłyby oddać to, jak druzgocące... - powiedziała łamiącym się głosem 37-latka. - Zupełnie brak mi słów. Ja po prostu... - zaczęła i nie dokończyła, a prowadzący konferencję zarządził przerwę.
Kiedy Williams wróciła do pytań postanowiła odpowiadać już tylko na te, które dotyczą tenisa.