Kibice Igi Świątek mają powody do radości. Polka fenomenalnie spisuje się w turnieju Australian Open. 23-latka rozegrała już trzy mecze i w żadnym z nich nie straciła seta. W pierwszym spotkaniu odprawiła z kwitkiem Katerinę Siniakovą, w kolejnym pokonała bez najmniejszego problemu Rebeccę Sramkovą, a w trzeciej rundzie straciła zaledwie jednego gema w starciu z Emmą Raducanu.
20 stycznia Świątek będzie podejmować w czwartej rundzie Evę Lys. Nie każdy wie, że niemiecka tenisistka zmaga się z nieuleczalną chorobą, przez którą wielokrotnie musiała rezygnować z udziału w turniejach. Jak poinformował "Bild", Lys zmaga się z chorobą reumatyczną - spondyloartropatię. 23-latka przez to zmaga się z ostrymi zapaleniami stawów i kręgosłupa. Na szczęście w ostatnim czasie te problemy są o wiele mniejsze.
Eva Lys zmaga się z nieuleczalną chorobą. Szczere wyznanie rywalki Igi Świątek
Lys w rozmowie z niemiecką gazetą przyznała wprost, na co musi szczególnie uważać. - W ostatecznym rozrachunku ona jest po prostu częścią mojego życia. Zawsze muszę uważać. Muszę dbać o swoje ciało. Muszę dobrze jeść. Muszę dobrze odpocząć, żeby utrzymać formę. Ale to będzie mnie prześladować przez kilka następnych lat - przekazała.
Lys, aby awansować do IV rundy musiała pokonać na swojej drodze takie zawodniczki jak: Kimberly Birrell, Warwara Graczowa oraz Jaqueline Cristian. Warto zaznaczyć, że wszystkie tenisistki są notowane wyżej w rankingu niż Niemka.