Jak podał amerykański dziennikarz Matt Cronin chodzi o bolesny uraz dolnego odcinka pleców. Być może kontuzja przyplątała się po długiej i męczącej podróży lotniczej Agnieszki z Polski do Kalifornii. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i Radwańska będzie mogła zagrać. Isia ma do obrony bardzo dużo wywalczonych równo rok temu punktów (900 z 3560).
Zobacz: Agnieszka Radwańska WYPADNIE z pierwszej dziesiątki w rankingu
W rankingu może spaść z 7. w okolice 14. pozycji. A zaraz po Stanford kolejne duże turnieje - w Toronto i Cincinnati. To ostatnie sprawdziany przez rozpoczynającym się pod koniec sierpnia wielkoszlemowym US Open.