Na swoje piąte igrzyska Tomasz Sikora (37 l.) przyjechał 14 dni przed terminem. Niektórzy się dziwili, że potrzebuje aż tyle czasu na aklimatyzację, ale teraz już wiadomo, że nie tylko o nią chodziło. Sikora wiele czasu spędził na szczegółowej analizie trasy biatlonowego sprintu na 10 km.
Jak na jego gust była zbyt płaska i łatwa - to oznacza, że trzeba było się do niej przystosować. Przede wszystkim przygotować narty do występującego w Whistler gatunku śniegu. Niestety przygotowania biegowe zdały się na nic. Sikora dwukrotnie pudłował na strzelnicy, a to pozbawiło go szans na medal, a nawet miejsce w pierwszej dwudziestce.
Wygrał Francuz Vincent Jay, drugi był Norweg Emil Hegle Svendsen, a brąz wywalczył Chorwat Jakov Fak.
Przeczytaj koniecznie: Sikora chory
Tomasz przywiózł na igrzyska 17 par biegówek Fischera. Osobne do sprintu, osobne do biegu na 20 km. Decyzja których kiedy użyje zapada tuż przed startem.
Rozpoznane zostały też warunki na strzelnicy. W jej okolicy powietrze jest wilgotne i ciężkie, ale w tym miejscu wiatr na ogół nie osiąga większych porywów. A to oznacza odpowiedni dobór amunicji. Piąte igrzyska – on już niczego nie zostawia przypadkowi...
Czy Sikora poprawi się w biegu na dochodzenie?
inne "polskie konkurencje" w niedzielę:
22.00-23.50 - łyżwiarstwo szybkie; 3000 m - Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska (TVP Sport)
22.00-1.50 - saneczkarstwo; jedynki mężczyzn 3
. i 4. przejazd - Maciej Kurowski (TVP Sport)
1.30-4.55 - łyżwiarstwo figurowe; program krótki par sportowych - Joanna Sulej i Mateusz Chruściński (TVP Sport)