Poza nerwową końcówką trzeciego seta, którą gospodynie same sprowokowały, nasze dziewczyny nie miały większych problemów z pokonaniem niżej notowanego rywala. Świetną partię rozegrała w czwartek Berenika Tomsia, jedna z najbardziej doświadczonych kadrowiczek. Nasza bombardierka zdobyła aż 27 punktów przy 53-procentowej skuteczności ataku.
Zbliża się kluczowa faza turnieju. Dwa ostatnie mecze zadecydują o losach reprezentacji Polski w tych zawodach. W sobotę zagramy z Czeszkami, a w niedzielę z absolutnymi faworytkami Serbkami. Tylko drużyny Polski i Serbii są na razie niepokonane w warszawskich kwalifikacjach i jeśli tak pozostanie po przedostatnim dniu, ich bezpośrednie spotkanie zadecyduje o awansie do mundialu w Japonii. Dla Polek ważne też będzie starcie z Czeszkami, bo wygrana zapewni 2. lokatę, a ona z kolei daje prawo gry w dodatkowym barażu o MŚ.