Heynen wybrał egzotyczny kierunek
Vital Heynen zdobył z reprezentacją Polski wiele medali najważniejszych światowych imprez – złoto mistrzostw świata, dwa razy brąz mistrzostw Europy czy srebro i brąz Ligi Narodów. Niestety, na igrzyskach olimpijskich reprezentacja Polski poległa, jak pod wodzą wielu poprzedników Belga, na etapie ćwierćfinału. Z tego powodu w PZPS postanowiono poszukać innej drogi do zdobycia medalu IO, a Heynena zastąpił Nikola Grbić. Fani z Polski chętnie jednak śledzą poczynania Belga, bo dał się on zapamiętać nie tylko jako dobry trener, ale człowiek z charakterem.
Po odejściu z reprezentacji Polski Vital Heynen trafił do kobiecej reprezentacji Niemiec. Tam jednak nie zdołał sięgnąć po wielkie sukcesy i dość szybko zrezygnował z pracy. Jak się okazało, postanowił on wrócić do prowadzenia mężczyzn i wybrał nieco zaskakujący kierunek – przejął męską reprezentację Chin. Teraz w rozmowie z TVP Sport wytłumaczył swoją decyzję.
Vital Heynen... marzył o reprezentacji Chin?
Wielu trenerów czy piłkarzy w różnych dyscyplinach ma swoje wymarzone zespoły, do których chcieliby trafić. Jak twierdzi Vital Heynen, on marzył właśnie o przejęciu... reprezentacji Chin. – W 2021 roku, kiedy kończyłem pracę z reprezentacją Polski siatkarzy, podkreślałem, że jest jedna drużyna, którą szczególnie chciałbym poprowadzić jako trener. To były właśnie Chiny. W tamtym momencie kadra ta nie była jednak za bardzo dostępna dla szkoleniowców - obcokrajowców. Jednocześnie ostatnie dwa, trzy lata nie były idealne dla tej drużyny. Władze stały się więc bardziej otwarte na posiadanie trenera z innego kraju. Zawsze było dla mnie jasne, że jeśli tylko zechcą mnie zatrudnić, to do nich dołączę – wyjaśnił Belg. Dodał również, że zamierza pracować tam przez dłuższy czas, a jego celem jest przeistoczenie światowego średniaka w drużynę, która będzie w stanie awansować na igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku.
Listen on Spreaker.