„Umowa z ZAKSA S.A. została wypowiedziana, ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2024 roku. Co istotne, zarówno w przypadku ZAKSY, jak i również Chemika Police, w których spółka jest zaangażowana właścicielsko, Grupa Azoty podejmuje wszelkie możliwe działania, aby zabezpieczyć funkcjonowanie klubów w przyszłym sezonie. Te działania uwzględniają m.in. zaangażowanie w proces poszukiwania sponsorów” – przekazała Polsatowi Sport Monika Darnobyt, rzecznik prasowy Grupy.
Kolega z reprezentacji chwali pracę Michała Winiarskiego. „Ze śmieszka stał się Panem Trenerem”
Prezes mówi o gigantycznym zadłużeniu
Takie informacje wpisują się w ostatnie doniesienia o kolosalnych problemach finansowych Grupy Azoty. W wypowiedzi dla PAP udzielonej w tym tygodniu prezes Grupy Azoty Adam Leszkiewicz, niedawno wybrany na to stanowisko, mówił, że spółkę czeka restrukturyzacja związana z „optymalizacją biznesu”.
Niebywały wyczyn w PlusLidze. Ten siatkarz gra w finale po raz ósmy z rzędu! Czapki z głów
Jak poinformował Leszkiewicz, zadłużenie Grupy Azoty to ok. 10 mld zł przy stracie netto na koniec września 2023 r. wynoszącej ok. 1,8 mld zł. – Wskaźniki te pokazują, że sytuacja, którą nowy zarząd Grupy Azoty zastał w spółce, jest bardzo trudna – ocenił szef Azotów. – Naszym priorytetem jest porozumienie się z bankami w celu ustalenia realnego planu naprawczego i wdrożenia go w życie – dodał.
Jak mówił, jednym z filarów planu restrukturyzacji Grupy Azoty są „wewnętrzne działania optymalizujące koszty”.
– W ramach tego wypowiadamy m. in. umowy sponsoringowe albo ograniczamy wydatki, które nie są konieczne dla rozwoju biznesu – przyznał szef Grupy.
Mistrz świata stawia na czarnego konia i trzy mecze w finale PlusLigi siatkarzy
„Grupa Azoty podejmuje trudne decyzje o rezygnacji z działań sponsoringowych. Warto jednocześnie zaznaczyć, że zasady prowadzenia działań sponsoringowych w Grupie Azoty przyjęte przez poprzedni zarząd Grupy Azoty nie pozwalają prowadzić działań sponsoringowych spółkom Grupy Azoty w 2024 roku” – dodała rzeczniczka.
A to oznacza, że klub z Kędzierzyna, który i tak ma za sobą fatalny sezon – ale nie z powodów finansowych – teraz może czekać sytuacja podobna do Chemika Police, czyli szukanie na gwałt nowych dobrodziejów. Choć, poza głównym, Zaksa miała jeszcze kilkudziesięciu drobniejszych sponsorów. Niemniej, można się spodziewać trudności w budowaniu zespołu na kolejny sezon.