Skoki narciarskie: Polacy odkopali żyłę złota [GALERIA]

2017-03-08 3:00

Były medale, radość i wzruszenie, teraz przyszedł czas na nagrody finansowe. Za wyniki w mistrzostwach świata w Lahti nasi skoczkowie zostali godnie wynagrodzeni, i to z kilku źródeł. "Super Express" ustalił, że łącznie nasza wspaniała czwórka zarobiła 440 000 złotych, a królem polowania został Piotr Żyła (30 l.), który zainkasuje 138 000.

Mistrzostwa świata są rozgrywane pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), ale poza cyklem Pucharu Świata. Nie ma więc takich samych nagród jak w PŚ. Na premie składali się FIS i fińscy organizatorzy.

Skoczkowie otrzymywali za złoto MŚ w Lahti najwyższe nagrody pieniężne, niemal dwa razy takie, jakie przeznaczono dla biegaczek. Mistrz świata w skokach Stefan Kraft zgarnął po 28 750 franków szwajcarskich za każdy triumf indywidualny, ale już norweska supergwiazda biegów Marit Bjoergen - "tylko" po 16 000.

Polacy też sięgnęli po kasę z MŚ. Brązowy medal Żyły wyceniono na 10 800 CHF, a każdy z zawodników złotej drużyny wzbogacił się o 8750 CHF. Płacono za lokaty 1-6.

Nagrody zapewnia również Ministerstwo Sportu, na podstawie stosownych rozporządzeń. Resort zapłaci po 27 600 zł każdemu z członków złotej drużyny. Wyjątkiem jest Żyła, któremu przypadnie ministerialna premia za dwa medale w wysokości 32 775 zł.

Warto przy okazji pamiętać, że miejsce w ósemce MŚ gwarantuje sportowcowi stypendium z ministerstwa - w wysokości zależnej od zajętej pozycji. Każdy z naszych czterech złotych medalistów będzie miał przez najbliższy rok zapewnione comiesięczne wsparcie w wysokości 6670 zł.Polski Związek Narciarski ustalił własne nagrody za zajęcie miejsc 1-8. Złoto nasza federacja wyceniła na 30 000 zł, srebro na 20 000, brąz na 15 000, a 8. lokatę - na 1500 zł. Z kolei sukces w drużynie dał każdemu skoczkowi 12 000 zł. To oznacza, że Żyła otrzyma z PZN 27 000 zł, Kamil Stoch 20 500 zł, Maciej Kot 20 000 zł, a Dawid Kubacki 15 000 zł.

Łącznie za MŚ Żyła zainkasuje 138 tys. zł, Stoch 112 tys., Kot 111 tys., a Kubacki 78 tys. Przypomnijmy, że w PŚ Polacy też radzą sobie finansowo wyjątkowo dobrze. Do tej pory za wyniki pucharowe na ich konta wpłynęło: Stoch - 596 tys. zł, Kot - 432 tys., Żyła - 293 tys., Kubacki - 202 tys.

Najnowsze