Trzeba przyznać, że Anglicy katarski mundial rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już po 45 minutach starcia z Iranem mieli na koncie trzy strzelone gole, a to wcale nie był koniec. Po zmianie stron podopieczni Garetha Southgate’a także trzykrotnie trafiali do siatki, momenty rozprężenia w obronie sprawiły jednak, że i rywal zdobył dwie bramki. Pół tuzina goli wbitych w trakcie jednego mundialowego meczu robiło jednak wrażenie. Problem w tym, że „Synów Albionu” dopadła następnie trwająca 1,5 meczu posucha. Starcie z USA zakończyło się bowiem bezbramkowym remisem, a ostatni mecz grupowy – z Walią – po 45 minutach także był nierozstrzygnięty. W drugiej odsłonie ponownie zobaczyliśmy jednak taką Anglię jak podczas spotkania z Iranem – grającą ofensywnie, przyjemnie dla oka i przede wszystkim skutecznie. Ostatecznie spotkanie z Walią zakończyło się zwycięstwem 3:0, co dało wicemistrzom Europy awans z pierwszego miejsca w grupie. Wyspiarze podkreślają, że ich celem jest gra w finale, a kolejny krok w tym kierunku będą mogli postawić już w niedzielę, gdy ich rywalem będzie Senegal. Bukmacherzy z TOTALbet nie mają w tym przypadku większych wątpliwości, że to ekipa dowodzona przez Southgate’a zamelduje się w ćwierćfinale.
Polska – Francja: Typy bukmacherskie. Kursy. Biało-czerwoni sprawią sensację?
Senegalczycy wcale nie stoją jednak na straconej pozycji. Tym bardziej, że z każdym meczem w ich grze widoczny jest progres. „Lwy Terangi” katarski mundial rozpoczęły od – mimo wszystko nie do końca zasłużonej – porażki przeciwko Holandii (0:2). W meczu „o wszystko” drużyna prowadzona przez Aliou Cisse miała co prawda momenty słabości, ale finalnie dość pewnie pokonała gospodarzy 3:1. Piłkarze z Afryki przed ostatnim meczem grupowym – przeciwko Ekwadorowi – mieli zatem świadomość, że awans do najlepszej szesnastki da im jedynie zwycięstwo. Cel udało się zrealizować, choć ekipa z Ameryki Południowej stawiała czynny opór. Ostatecznie Senegalczykom udało się awansować do 1/8 finału, co samo w sobie jest sporym osiągnięciem, szczególnie biorąc pod uwagę nieobecność największej gwiazdy zespołu – Sadio Mane. Teraz „Lwy Terangi” marzą o wyrównaniu osiągnięcia sprzed 20 lat, kiedy debiutującej wówczas na mundialu drużynie udało się dojść aż do ćwierćfinału. Co ciekawe, jednym z zawodników był wtedy… Aliou Cisse, obecny selekcjoner. Czy 46-latek dokona tego po raz drugi? Zdaniem ekspertów z TOTALbet jest to raczej mało prawdopodobne. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na Senegal płaci bowiem aż 7.20 zł. Analogiczny zarobek w przypadku wygrane Anglików wyniesie natomiast jedynie 1.56 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Anglia – 1.56 remis – 4.05 Senegal – 7.20
- Awans:
Anglia – 1.24 Senegal – 3.95
- Sposób awansu:
Anglia w regulaminowym czasie – 1.43
Anglia w dogrywce – 8.00
Anglia w rzutach karnych – 12.00
Senegal w regulaminowym czasie – 5.60
Senegal w dogrywce – 27.00
Senegal w rzutach karnych – 12.00
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 7.40 powyżej 0.5 – 1.08
poniżej 1.5 – 2.78 powyżej 1.5 – 1.43
poniżej 2.5 – 1.60 powyżej 2.5 – 2.30
poniżej 3.5 – 1.21 powyżej 3.5 – 4.25
poniżej 4.5 – 1.06 powyżej 4.5 – 8.25
poniżej 5.5 – 1.01 powyżej 5.5 – 14.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Anglia – Senegal dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.