Do pewnego momentu występ Polaków w Brukseli układał się po naszej myśli. Biało-czerwoni po świetnej akcji tercetu Zieliński-Szymański-Lewandowski objęli prowadzenie i wydawało się, że dotrwają z nim do przerwy. W końcówce pierwszej odsłony wyrównał jednak Witsel, a kiedy po upływie godziny „Czerwone Diabły” na prowadzenie wyprowadził De Bruyne, nasza gra kompletnie się posypała. Podopieczni Czesława Michniewicza nie byli w stanie wrócić do rywalizacji, Belgowie natomiast nie mieli zamiaru okazywać nam litości. Ostatecznie ich licznik zatrzymał się na sześciu golach – ostatni raz reprezentacja Polski pół tuzina bramek straciła w 2010 roku, przegrywając w towarzyskim meczu z Hiszpanią (0:6). Choć po spotkaniu zakończonym takim rezultatem trudno doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów, Robert Lewandowski i spółka szansę na rehabilitację będą mieli bardzo szybko. Trzeba jednak przyznać, że wcale nie staną przed zadaniem łatwiejszym niż w środę w Brukseli. Wręcz przeciwnie, w Rotterdamie zagrają bowiem ze znajdującą się w wysokiej dyspozycji Holandią, liderem naszej grupy. Nic więc dziwnego, że eksperci z TOTALbet wieszczą pewne zwycięstwo gospodarzy.
„Oranje” tegoroczną Ligę Narodów rozpoczęli bowiem znakomicie – od dwóch wyjazdowych zwycięstw. Szczególnie duże wrażenie zrobiło zwłaszcza rozgromienie reprezentacji Belgii na inaugurację (4:1). Inna sprawa, że także w starciu z Walią podopieczni Louisa van Gaala pokazali ogromny charakter. Mecz ten długo nie układał się po ich myśli. Dopiero kilka minut po przerwie rezultat spotkania otworzył Koopmeiners, ale wcale nie oznaczało to, że najgorsze już za Holendrami. Ambitnie walczący Walijczycy w drugiej minucie doliczonego czasu gry zdołali wyrównać i wszystko wskazywało na to, że spotkanie zakończy się podziałem punktów. Kilkadziesiąt sekund po tym zdarzeniu znakomitym uderzeniem głową popisał się Weghorst, zapewniając swojej drużynie komplet punktów. „Oranje” po dwóch seriach gier mają na koncie komplet punktów i wcale nie mają zamiaru się zatrzymywać. Szczególnie, że w sobotę po raz pierwszy w tej edycji Ligi Narodów zagrają przed własną publicznością. Nie może zatem dziwić, że wg TOTALbet to gospodarze są murowanym faworytem do zgarnięcia w najbliższy weekend kompletu punktów. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na Memphisa Depay’a i spółkę płaci bowiem 1.40 zł, analogiczny zarobek w przypadku wygranej biało-czerwonych wynosi natomiast aż 7.40 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Holandia – 1.40 remis – 4.80 Polska – 7.40
- Podwójna szansa:
1/X – 1.10 1/2 - 1.17 X/2 – 2.80
- Holandia strzeli gola:
tak 1.09 nie – 6.20
- Polska strzeli gola:
tak – 1.77 nie – 1.95
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.60 powyżej 0.5 – 1.04
poniżej 1.5 – 3.90 powyżej 1.5 – 1.23
poniżej 2.5 – 2.08 powyżej 2.5 – 1.70
poniżej 3.5 – 1.42 powyżej 3.5 – 2.75
poniżej 4.5 – 1.15 powyżej 4.5 – 5.00
poniżej 5.5 – 1.04 powyżej 5.5 – 9.60
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Holandia – Polska znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
