Chorwaci zakończony niedawno mundial muszą uznać za udany. Najpierw wyszli bowiem z bardzo trudnej grupy – z Marokiem, Belgią oraz Kanadą – a następnie udało im się pokonać Japonię i Brazylię, wywalczając awans do najlepszej czwórki. W walce o wielki finał musieli co prawda uznać wyższość Argentyny (0:3), ale w pojedynku o brązowy medal okazali się lepsi od Maroka, wygrywając 2:1. Choć dla zespołu z Bałkanów jest to już trzeci medal mistrzostw świata, nie potrafią oni pokazać podobnej jakości podczas mistrzostw Europy. Jak do tej pory najlepszym wynikiem, który Vatreni osiągnęli na tym turnieju był bowiem ćwierćfinał. Niewykluczone, że podopieczni Zlatko Dalicia postarają się poprawić ten rezultat podczas przyszłorocznych mistrzostw Europy, rozgrywanych w Niemczech. Aby tak się stało, najpierw muszą jednak wywalczyć tam awans. Choć los przydzielił im w grupie niełatwych rywali – Turcję, Armenię, Łotwę oraz Walię – wydaje się, że z zajęciem jednego z dwóch pierwszych miejsc nie powinni mieć problemy. Sporo w kwestii dyspozycji Chorwatów powie nam już pierwsza seria gier, podczas której podejmą oni w Zagrzebiu reprezentację Walii. TOTALbet nie ma wątpliwości, że tym razem komplet punktów pozostanie na Bałkanach.
Nie można się jednak dziwić takim przewidywaniom, skoro goście z Wysp Brytyjskich będą musieli radzić sobie bez swojej największej gwiazdy. Gareth Bale po odpadnięciu Walii z mistrzostw świata w Katarze poinformował bowiem o zakończeniu sportowej kariery, co oznacza, że nie zobaczymy go nie tylko w reprezentacyjnym trykocie, ale także w piłce klubowej. 34-letni skrzydłowy był bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, ale pod jego nieobecność ciężar za zdobywanie bramek będą musieli wziąć inni. Choćby doświadczony Kieffer Moore, który broni obecnie barw występującego w Premier League Bournemouth, dla którego zdobył w obecnym sezonie 4 bramki. To zresztą urodzony w Torqay zawodnik jest – przynajmniej zdaniem TOTALbet – głównym kandydatem do strzelenia w sobotę gola dla reprezentacji Walii. Problem w tym, że w tym zestawieniu wyprzedza go aż jedenastu Chorwatów! Bukmacher nie ma też najmniejszych wątpliwości, że w ogólnym rozrachunku to trzecia drużyna świata sięgnie po komplet punktów. TOTALbet za każdą złotówkę postawioną na triumf Vatreni płaci bowiem 1.61 zł. Analogiczny zarobek w przypadku wygranej gości z Wysp Brytyjskich wyniesie natomiast 5.80 zł.
Polska kadra stacjonuje w Czechach w luksusowych warunkach:
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Chorwacja – 1.61 remis – 3.95 Walia – 5.80
Podwójna szansa:
1/X – 1.16 1/2 – 1.25 X/2 – 2.19
- Chorwacja strzeli gola:
tak – 1.17 nie – 4.45
- Walia strzeli gola:
tak – 1.74 nie – 1.99
- Strzelec gola:
Marko Livaja – 2.54 Kiefer Moore – 5.10
Andrej Kramarić – 2.64 Tom Bradshaw – 5.30
Bruno Petković – 2.73 Brennan Johnson – 5.60
Petar Musa – 2.78 Nathan Broadhead – 5.90
Ivan Perisić – 3.55 Harry Wilson – 7.40
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Chorwacja – Walia dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.