Przed sezonem przecież nikt nie zakładał podobnego rozwiązania. „Piastunkom” zostały do zrobienia już tylko dwa ostatnie kroki. Pierwszy w środę w Szczecinie w meczu z Pogonią. Ewentualna wygrana może im nawet już zapewnić osiągnięcie celu lub zbliżyć się do niego na wyciągnięcie ręki.
Piast w ostatniej kolejce wygrał z Jagiellonią w niesamowitych okolicznościach. Gola na wagę trzech punktów zdobył w końcówce meczu Tomasz Jodłowiec, a rywale chwilę później nie wykorzystali rzutu karnego. Z kolei Pogoń już o nic nie walczy, ale gra odważnie, bez kompleksów i dość ofensywnie. Przekonała się o tym Legia w Warszawie, która zaledwie zremisowała przy Łazienkowskiej z „Portowcami”.
SYTUACJA KADROWA
W Piaście wszyscy są do dyspozycji trenera, natomiast w Pogoni z powodu urazów nie zagrają Adam Buksa i Mariusz Malec.
OSTATNIE 5 MECZÓW
Pogoń u siebie (trzy remisy, dwie porażki) - Lech Poznań 1:1, Lechia Gdańsk 3:4, Arka Gdynia 3:3, Jagiellonia Białystok 0:0, Zagłębie Lubin 0:3
Piast na wyjeździe (trzy wygrane, jeden remis, jedna porażka) - Legia Warszawa 1:0, Lechia Gdańsk 2:0, Wisła Kraków 2:2, Lechia Gdańsk 0:2, Górnik Zabrze 2:0.
Do tej pory nikt w historii ESA37 nie wygrał wszystkich meczów rundy mistrzowskiej. Piast ma na koncie już pięć zwycięstw w pięciu meczach. Kolejne dwie wygrane dadzą klubowi upragniony tytuł mistrzowski i rekord, który na lata będzie powodem do dumy i chwały. Zadanie wydaje się proste bowiem Pogoń nie wygrała żadnego z pięciu ostatnich meczów na własnym obiekcie. Jednak nie raz się już przekonaliśmy, że Ekstraklasa jest nieprzewidywalna.
NASZ TYP
Wygrana Piasta
KURSY
TOTALbet 1.80
STS 1.75
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Pogoń Szczecin - Bursztyn - Stec, Walukiewicz, Fojut, Matynia - Kowalczyk, Podstawski, Drygas, Kožulj, Hostikka - Żyro
Piast Gliwice - Szmatuła - Pietrowski, Czerwiński, Sedlar, Kirkeskov - Konczkowski, Jodłowiec, Dziczek, Valencia, Badía - Parzyszek