Wszyscy związani z Lechem Poznań od pewnego czasu czyhali na potknięcie liderującego Rakowa Częstochowa. Doczekali się w zeszłym tygodniu, gdy zespół prowadzony przez Marka Papszuna zaledwie zremisował przed własną publicznością z Cracovią (1:1). Piłkarze z Poznania – którzy kilka godzin później na wyjeździe mierzyli się z Piastem Gliwice – wytrzymali presję i po bardzo trudnym meczu zwyciężyli 2:1, przeskakując jednocześnie głównego konkurenta w walce o tytuł. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu ekipa ze stolicy Wielkopolski ma nad Rakowem 2 punkty przewagi i losy tytułu w swoich rękach. Jeśli „Kolejorz” nie zaliczy żadnej wpadki – po 7 latach odzyska tytuł mistrzowski. Już w najbliższą sobotę zespół prowadzony przez Macieja Skorżę czekać będzie jednak niełatwe zadanie – ich rywalem będzie bowiem bardzo dobrze spisująca się na wiosnę Warta Poznań. Choć zdecydowanym faworytem – także wg TOTALbet – będą lechici to w Grodzisku Wielkopolskim mogą spodziewać się naprawdę trudnej przeprawy.
„Warciarze” mają natomiast chrapkę na sprawienie psikusa wyżej notowanemu rywalowi. - Fajnie byłoby zapunktować w meczu z najlepszą – jeśli chodzi o jakość piłkarską – drużyną w kraju. Chcemy pokazać pazurki. I – co pokazał mecz w Szczecinie, w którym mocno zapracowaliśmy na punkt, a i trzy były blisko – nie jest to rzecz nierealna – mówił w wywiadzie z Dariuszem Leśnikowskim z „Super Expressu” szkoleniowiec drugiej ekipy z Poznania Dawid Szulczek i trudno odmówić mu racji. Tabela obejmująca jedynie okres pracy najmłodszego szkoleniowca PKO BP Ekstraklasy w Warcie pokazuje, że jego klub znajduje się w tym zestawieniu na znakomitym, piątym miejscu. I choć „zieloni” w ubiegłym tygodniu zapewnili sobie utrzymanie, 32-latek podkreśla w tej samej rozmowie, że przeciwko Lechowi nie będzie gry „w chodzonego”. - Teraz otwiera nam się nowa partia na dwie ostatnie kolejki. Partia o nazwie: „Warta w pierwszej dziesiątce”. Trudna partia, ale jeżeli ktoś w życiu nie wyznacza sobie konkretnych celów, to nie wie, dokąd zmierza. A moim konkretnym celem jest właśnie zakończenie sezonu w czołowej dziesiątce. To nie jest zależne wyłącznie od nas, ale my musimy zrobić swoje: spróbować wygrać ostatnie dwa mecze – mówi. Zdaniem TOTALbet wygrana w derbach będzie jednak ogromną sensacją. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na gospodarzy płaci bowiem aż 7.80 zł. Potencjalny triumf gości wyceniono natomiast na 1.37.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Warta – 7.80 remis – 4.90 Lech – 1.37
- Podwójna szansa:
1/X – 2.80 1/2 – 1.17 X/2 – 1.10
- Warta strzeli gola:
tak – 1.80 nie – 1.90
- Lech strzeli gola:
tak – 1.09 nie – 6.20
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 10.00 powyżej 0.5 – 1.03
poniżej 1.5 – 3.90 powyżej 1.5 – 1.23
poniżej 2.5 – 2.05 powyżej 2.5 – 1.72
poniżej 3.5 – 1.40 powyżej 3.5 – 2.80
poniżej 4.5 – 1.15 powyżej 4.5 – 5.00
poniżej 5.5 – 1.05 powyżej 5.5 – 8.80
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Warta Poznań – Lech Poznań dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.