Sytuacja Wisły staje się coraz trudniejsza. Jej strata do bezpiecznego miejsca wynosi już 5 punktów. Biała Gwiazda, odkąd drużynę przejął Jerzy Brzęczek, zdobyła zaledwie 4 punkty. Nie wygrała w 2022 roku, odpadła też z Pucharu Polski z trzecioligową Olimpią Grudziądz. Ma serię 8 spotkań bez wygranej, ostatnio zwyciężyła Bruk-Bet Termalicę (3:0), miało to miejsce 17 grudnia poprzedniego roku. W ostatniej kolejce zremisowała u siebie z Piastem Gliwice (2:2), wcześniej przegrała 1:4 w Szczecinie. Jest na 16. miejscu z 25 punktami po 27 rozegranych meczach (6-7-14).
Górnik wiosną gra słabiej, niż jesienią. Wygrał tylko 2 razy w 8 meczach. Jest na 8. pozycji z 37 punktami w 27 meczach (10-7-10). W poprzedniej kolejce przegrał 2:3 w Płocku, po dziwnym meczu, który najlepiej podsumował trener Górnika, Jan Urban, twierdząc, że jego drużyna grała, a rywale strzelali gole. Zabrzanie mają obecnie serię 3 spotkań bez wygranej, oprócz wspomnianej porażki zremisowali z Bruk-Betem (1:1) i ulegli Warcie (1:2).
Przy Reymonta krakowski zespół nie wygrał 4 poprzednich meczów, 3 ostatnie zremisował. Na własnym boisku zdobył 16 punktów w 13 spotkaniach (4-4-5), padło w nich 29 goli.
Górnik na wyjazdach grał 13 razy (4-3-6), przywiózł 15 punktów, w tych meczach strzelono 37 goli. Zabrzanie nie wygrali 3 ostatnich delegacji (2 porażki i remis), od 5 lutego, kiedy pokonali Stal Mielec (2:1).
W ostatnich meczach pomiędzy tymi drużynami goli jest jak na lekarstwo. Jesienią w Zabrzu wygrała Wisła (1:0), wcześniej dwa spotkania kończyły się bezbramkowym remisem, a w czerwcu 2020 roku 1:0 wygrała Wisła. To oznacza, że Górnik w 4 ostatnich meczach nie zdobył bramki i nie ograł Białej Gwiazdy od 6 grudnia 2019 roku, kiedy zwyciężył u siebie 4:2.
Wisła nie może kalkulować, musi atakować i zdobywać punkty, bo do końca sezonu jest coraz bliżej, a strata do bezpiecznego miejsca to już 5 „oczek”. Górnik ma problemy, wąską kadrę, ale mimo tego gra ofensywnie, za co czasami płaci, jak w Płocku. Wbrew statystykom z ostatnich rywalizacji tych zespołów, w niedzielę spodziewamy się otwartego meczu i goli, bo Wisła w 6 ostatnich grach zdobywała i traciła bramkę, a Górnik ma takie 3 spotkania z rzędu. Postawimy na ponad 2,5 bramki.
NASZ TYP
- Powyżej 2,5 gola
KURSY
- TOTALbet – 1.90
- Fortuna – 1.88
- NOBLEBET – 1.88
- betters – 1.86
- BETFAN – 1.86
- LVBET – 1.86
- eWinner – 1.85
- Totolotek – 1.84
Kursy aktualne na 9.04.2022, godz. 11:30. Mogą ulec zmianie.
SYTUACJA KADROWA
W Wiśle nie zagrają kontuzjowani Jakub Błaszczykowski i Alan Uryga. W Górniku zabraknie Alasany Manneha, który pauzuje za żółte kartki. Nie wystąpią kontuzjowani Adrian Gryszkiewicz i Norbert Wojtuszek. Nie będzie także Aleksa Sobczyka.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
WISŁA KRAKÓW: Biegański – Gruszkowski, Colley, Frydrych, Hanousek – Fazlagić, Poletanović – Manu, Fernandez, Savić – Ondrasek.
GÓRNIK ZABRZE: Bielica – Wiśniewski, Janicki, Janża – Dadok, Kubica, Myondo, Cholewiak – Nowak, Podolski – Krawczyk.