Kraksy na trasach kolarskich wyścigów to nic nowego. Podczas sprintów często dochodzi do wypadków, ale kolarze najczęściej doznają lekkich urazów, albo są po prostu poobdzierani. Całkowicie inaczej było w przypadku Jakobsena. Holender na ostatnich metrach pierwszego etapu Tour de Pologne ścigał się ze swoim rodakiem. Dylanem Groenewegenem.
TdP: Wygrał etap i nie krył emocji! Wzruszający gest i słowa Evenopoela o Jakobsenie
Zawodnik Jumbo-Visma zaczął spychać Jakobsena na barierki. Gdy ten nie miał już miejsca, uderzył w nie z ogromnym impetem. Stan Holendra była bardzo poważny. Musiał być reanimowany, a lekarze długimi godzinami walczyli o jego życie. Doznał poważnych uszkodzeń twarzo-czaszki. Na szczęście stan zawodnika z godziny na godzinę poprawiał się i jego życiu już nic nie zagraża.
BEZWZGLĘDNA kara dla winowajcy KOSZMARU na TdP. To zaboli Groenewegena
Jakobsen do zdrowia wraca dość szybko. Czesław Lang przekazał kolejne dobre informacje o Holendrze. - Fabio jest już w stanie wziąć do ręki telefon, napisać SMS-a. Kontaktuje coraz lepiej. Jest z nim psycholog, więc wraca bardzo szybko do zdrowia. Myślę, że niedługo będzie mógł wyjść ze szpitala i pomału wracać do normalnego funkcjonowania - powiedział organizator TdP.