Alessandro De Marchi

i

Autor: Screenshot / Eurosport Alessandro De Marchi

Fatalny wypadek kolarza polskiej ekipy. Wylądował twarzą na krawężniku i zalał się krwią [ZDJĘCIE]

2019-07-15 10:11

Do mrożących krew w żyłach scen doszło podczas dziewiątego etapu tegorocznego wyścigu Tour de France. Jeden z kolarzy polskiej grupy CCC uczestniczył w groźnej kraksie. Alessandro De Marchi w jej wyniku wylądował twarzą na betonie. W Internecie szybko pojawiły się zdjęcia, na których zakrwawiona głowa Włocha leży na krawężniku. Poszkodowany szybko trafił do szpitala, a o stanie jego zdrowia informował również polski team.

Do groźnego wypadku, w którym ucierpiał włoski kolarz Alessandro De Marchi, doszło tuż po starcie 9. etapu Tour de France. Choć w kraksie uczestniczyli również inni zawodnicy, to właśnie 33-latek z polskiej ekipy CCC odniósł najpoważniejsze obrażenia. Telewizyjne kamery przekazywał przejmujący obraz, na którym De Marchi leży nieruchomo z głową opartą na krawężniku, a jego twarz pobrudzona jest krwią. Błyskawicznie przy Włochu znalazły się służby medyczne, które zabrały cierpiącego do szpitala.

Kibice mocno przejęli się stanem kolarza. Na szczęście CCC szybko zabrało głos w sprawie groźnej kraksy. Najważniejszą informacją przekazaną przez polski zespół była ta, że zawodnik nie stracił przytomności. "Możemy potwierdzić, że De Marchi nie stracił przytomności po kraksie. Ma głębokie rany twarzy i został zabrany do szpitala na prześwietlenie, które wykaże, czy nie doszło do żadnych złamań. Więcej szczegółów będzie znanych po badaniach" - napisano na Twitterze.

Alessandro De Marchi wycofał się oczywiście z Tour de France. Włochowi życzymy jak najszybszego powrotu do pełni zdrowia.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany