Co prawda wyścig Tour de Alps 2017 zakończył się już kilka dni temu - trwał w od 17 do 21 kwietnia - to dopiero teraz do sieci trafiło wideo, które pokazało jakich sztuczek imają się kolarze chcąc ułatwić sobie zadanie i zdekoncentrować swoich rywali.
Na jednym z etapów kamery zarejestrowały kuriozalne zachowanie Stefano Pirazziego, zawodnika grupy Bardiani. Podczas zjazdu podjechał bardzo blisko Szwajcara Kiliana Frankiny'ego i chwycił za siodełko jego roweru. By spowolnić rywala lub by mniejszym nakładem sił zwiększyć prędkość swojej jazdy. Już to nie było eleganckie zachowanie Włocha, ale to, co zrobił dosłownie chwilę później, zaszokowało i jednocześnie rozbawiło do łez fanów kolarstwa.
Otóż trzymając za siodełko spróbował... włożyć palec w odbyt kolarzowi BMC Racing Team! A ten chyba nawet tego nie zauważył...