Inna Puhajkova to kobieta, która żadnej pracy się nie boi. 34-latka od kilku ładnych lat pracuje jako reporterka sportowa i doskonale odnajduje się w tej pracy. Jednak jej wiedza nie wynika tylko z teorii. Próbująca swoich sił również na wybiegach dla modelek zjawiskowa była dziewczyna hokeisty Jaromira Jagra, regularnie pojawia się na siłowni, gdzie wylewa siódme poty i pracuje nad boską sylwetką. Uwielbia także rowerowe przejażdżki. Niedawno, by zadbać o formę, wybrała się na wycieczkę dwukołowcem wraz ze znajomymi. Tym razem nie wszystko poszło zgodnie z planem. Inna Puhajkova zaliczyła fatalny upadek.
Justyna Żyła pokazała ZDJĘCIE BEZ STANIKA! Kto robił jej tę odważną fotkę?!
Niedługo po zdarzeniu Inna Puhajkova opublikowała na Instagramie zdjęcie obrażeń. Doszło do zdarcia na pośladkach i ręce. Oprócz tego poszkodowana zaprezentowała także pęknięty kask. "Dzięki kaskowi moja głowa pozostała cała. Nie chcę nawet myśleć, co by się stało, gdybym go nie miała. Uważajcie na siebie" - przestrzegła innych Inna Puhajkova. Zdarzenie z udziałem popularnej dziennikarki mogło okazać się opłakane w skutkach. Grupa jechała z prędkością 28 kilometrów na godzinę, a upadek w takich okolicznościach zawsze niesie ogromne ryzyko.
Ze szczegółami zaplanowała swój własny pogrzeb. Szokujące fakty o śmierci rywalki Justyny Kowalczyk
Seksowna i wysportowana kobieta tym razem wyszła na szczęście bez większych obrażeń. Jest nieco obolała, ale nie obawia się o swoje życie. W Internecie zaprezentowała również wideo, na którym porusza się kaczym chodem. "Jakimś cudem wróciłam do domu w powolnym tempie. Teraz czeka mnie kilka dni odpoczynku. Doszło prawdopodobnie do zbicia kości ogonowej. Dokładnie nie wiem, ale strasznie boli" - napisała na Instagramie Inna Puhajkova.