Ryszard Szurkowski

i

Autor: Marek Kudelski, Tomasz Golla/SE Ryszard Szurkowski

Przyjaciel wspomina Ryszarda Szurkowskiego. Obok tych słów nie da się przejść obojętnie

2021-10-29 20:40

Czarodziej szosy i wielki mistrz kolarstwa. Świetny sportowiec i wspaniały człowiek. Na początku tego roku zmarł legendarny Ryszard Szurkowski (†75 l.). – Nie było drugiego takiego kolarza na świecie jak Rysiek – mówi nam jego przyjaciel z peletonu, Tadeusz Mytnik (72 l.).

Przed Dniem Zadusznym szczególnie wspominamy wielu sportowców, którzy od nas odeszli, a w zwłaszcza tych, którzy zmarli w ostatnim roku. Na plan pierwszy wysuwa się oczywiście wspaniała postać Ryszarda Szurkowskiego. W ostatnich latach życia toczył walkę o powrót do zdrowia po strasznym wypadku w Kolonii (był sparaliżowany), a do tego doszedł jeszcze nowotwór. Odszedł 1 lutego.

– Rysiek był kolarzem znakomitym w swoich najlepszych latach. Nie było drugiego takiego amatora na świecie. Jako amator wygrywał właściwie wszystko. A w gronie zawodowców uważany był za równego – wspomina Tadeusz Mytnik, który wylicza największe kolarskie zalety Szurkowskiego.

– Tylko raz na jakiś czas pojawiają się w kolarstwie indywidualności, które mają wszystko i które potrafią spiąć wszystkie elementy w jedno, żeby odnosić sukcesy. On miał dobrą intuicję i wyczucie, kiedy należy zaatakować. A przy tym „depnięcie”, że potrafił odjechać rywalom o sto metrów, gdy do mety było pięćset – podkreśla.

Ryszard Szurkowski

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express Ryszard Szurkowski

Grób Szurkowskiego w rodzinnych Wierzchowicach zmienił się od czasu pogrzebu. Na mogile pojawiła się wyjątkowa marmurowa księga, która upamiętnia największe kolarskie sukcesy mistrza. Dodatkowo można zauważyć maleńką figurkę kolarza z biało-czerwoną wstążką i dopiskiem: „Niepokonanemu”. Na grobie już teraz jest mnóstwo kwiatów i zniczy, a w dniu Wszystkich Świętych z pewnością będzie w nich tonął. Pamięć o mistrzu dwóch kółek nigdy bowiem nie zginie.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze