Catlin mimo młodego wieku na swoim koncie miała już bardzo dużo znaczących sukcesów. Jej najcenniejszym medalem było niewątpliwie srebro zdobyte podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Wówczas wywalczyła je w wyścigu drużynowym na dochodzenie. W tej samej konkurencji trzykrotnie stawała na najwyższym stopniu podium na mistrzostwach świata.
Amerykanka miała przylecieć także na mistrzostwa globu, które niedawno odbywały się w Polsce, a konkretnie na torze w Pruszkowie. Ostatecznie zdecydowała się z nich zrezygnować. Indywidualnie Catlin zdobyła dwa brązowe medale na mistrzostwach świata. Wywalczyła je w wyścigu indywidualnym na dochodzenie. Niestety, były to jej również ostatnie sukcesy w życiu.
W niedzielę wieczorem pojawiły się pierwsze informacje o tragicznej śmierci Catlin. Z pierwszych doniesień wynika, że Amerykanka popełniła samobójstwo. Jej ciało w pokoju w akademiku znaleźć miała jej współlokatorka. Fatalne wiadomości potwierdziła amerykańska federacja. - Jesteśmy głęboko zasmuceni śmiercią Kelly. Była dla nas kimś więcej, niż sportowcem. Na zawsze będzie częścią amerykańskiej rodziny kolarskiej - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Roba DeMartiniego, prezes i dyrektor wykonawczy amerykańskiej federacji kolarskiej. Na razie nie wiadomo, co mogło pchnąć Catlin do samobójstwa.