Choć dwa dni wcześniej koszykarze z Dystryktu dość pewnie uporali się z "Jastrzębiami" z Atlanty, i to na wyjeździe, to tym razem musieli uznać wyższość lepiej grających rywali u siebie. A w Waszyngtonie ekipa Gortata gra rewelacyjnie już od dłuższego czasu. Przed spotkaniem z Hawks wygrała 9 z 10 ostatnich meczów. Miała także serię trzech kolejnych triumfów.
Zobacz: NBA. Washington Wizards wygrali piąty mecz z rzędu. 15 punktów Gortata [WIDEO]
O wyniku zaważyła wyższa skuteczność rzutów z gry koszykarzy z Atlanty (54 procent - 42 Wizards), a także mniejsza liczba strat (16-18). Do tego doszła słaba forma lidera "Czarodziei" Johna Walla, który rzucił tylko 13 "oczek" i zanotował aż siedem strat. Dużo lepiej spisał się Gortat.
Polak zagrał 33 minuty i był najlepszym zbierającym spotkania (10). Skuteczność z gry miał na poziomie 50 procent (5 trafionych rzutów z 10). Do tego dołożył cztery celne rzuty osobiste, więc mecz zakończył z dorobkiem 14 "oczek", które okazały się bardzo wartościowe w karierze Gortata. Pozwoliły mu przekroczyć granicę 6000 punktów w NBA!
Washington Wizards - Atlanta Hawks 101:122 (25:22, 31:30, 19:29, 26:41)
(Thornton 23, Morris 19, Gortat 14 - Schroder 23, Millsap 17, Korver 15)