- Mecz został przegrany w pierwszych 10 minutach. Jestem zażenowany naszą grą na początku spotkania. To nie była walka, to był jakiś spacer - wściekał się po spotkaniu trener Phoenix Alvin Gentry.
"Słońca" przespały pierwszą kwartę i pozwoliły rywalom odskoczyć na aż 19 punktów. Potem mozolnie odrabiały straty. Ostatnie słowo należało jednak do Monty'ego Ellisa, który zdobył zwycięskie punkty sekundę przed końcową syreną.
Gortat rzucił 21 punktów (trafił 9 z 13 rzutów z gry oraz 3 z 3 wolnych). Do tego dołożył aż 15 zbiórek, asystę, przechwyt i blok.