Wójcik został na lodzie

2008-09-23 4:00

Reprezentant Polski w tarapatach na Sycylii.

Najbardziej doświadczony polski koszykarz Adam Wójcik (38 l.) różne rzeczy już widział w karierze, ale takiej jeszcze nie: jego zespół lada moment może przestać istnieć!

Drużyna z położonego na Sycylii miasteczka Capo d'Orlando nie dostała licencji na występy we włoskiej ekstraklasie. To może oznaczać rychły rozpad ekipy, z którą Polak miał niebawem rozpocząć drugi sezon w Serie A.

- Chodzi o jakieś nieprawidłowości z rozliczeniami skarbowymi - tłumaczy nam Wójcik. - To był dla wszystkich prawdziwy szok.

Koszykarze Capo d'Orlando nie zrobili tak, jak ich koledzy z także relegowanego Napoli, którzy już szukają nowego pracodawcy. Postanowili poczekać na to, co prezes zwojuje w koszykarskiej centrali.

- Szef klubu zapewnia nas, że odkręci sprawę i 5 października rozpoczniemy ligę meczem w Cantu - opowiada Wójcik. - Jednak wygląda na to, że na 90 procent trzeba się będzie pożegnać z Sycylią.

Co dalej z reprezentantem Polski? - To trudny moment na znalezienie pracodawcy - nie ukrywa "Wujo". - Składy w klubach pozapinane, kontrakty podpisane. Nie chciałbym zostać bez pracy. Nie wykluczam niczego, także tego, że wrócę do Polski. Przynajmniej zobaczę się szybciej z rodziną. Zagrać mogę wszędzie, chyba tylko do NBA mnie już nie wezmą...

Najnowsze