MŚ w lekkoatletyce: Wielki bieg Polek! "Aniołki Matusińskiego" napisały historię [WIDEO]

Konkurencja była bardzo mocna - w półfinałach biegów na 400 metrów Polki zaimponowały formą. W pierwszym półfinale pobiegła Iga Baumgart-Witan, która po ostrym finiszu na ostatniej prostej awansowała o dwa miejsca i ukończyła bieg z rekordem życiowym. Jej czas wyniósł 51,02 sekundy, ale złość była.

Polce wyjątkowo zależało na zejściu poniżej czasu 51 sekund. Niestety, nie udało się ani dokonać tego, ani bezpośrednio wejść do finału. Iga musiała czekać na wyniki dwóch, pozostałych wyścigów. W pierwszym jedna z zawodniczek okazała się zdecydowanie szybsza.

Nadzieja pozostała w ostatnim wyścigu, w którym udział brała Justyna Święty-Ersetic. To był zdecydowanie najwolniejszy medal i, co najważniejsze, Polka dobiegła w nim na drugim miejscu. Trzecia Kendall Ellis była o pół sekundy wolniejsza od Igi Baumgart-Witan.

To oznacza, że w czwartek 3. października o godzinie 22:50 na tartanie pojawią się dwie Polki - co więcej, będą to jedyne Europejki. Czy powalczą o medal? O to z pewnością będzie trudno! Do finału weszły z najsłabszymi czasami, ale wówczas wszystko może się zdarzyć!