Zaczęło się niepokojąco. Kszczot przy zbiegnięciu na wewnętrzny tor był ostatni i również za wszystkimi przebiegł pierwsze okrążenie. Zaczęliśmy się martwić, bo czołówka się oddalała. Kszczot wiedział jednak, co robi. Zaatakował w odpowiednim momencie i przesuwał się regularnie do przodu. Kolejni rywale nie mieli szans z Polakiem. Siły zachował jedynie Pierre-Ambroise Bosse z Francji i on jako jedyny nie dał się Kszczotowi.
Do naszej kolekcji medalowej Adam Kszczot dorzucił więc srebro. Gratulacje dla naszego reprezentanta, który po biegu był zadowolony, ale jeszcze przed kamerą zastanawiał się, czy nie mógł przyspieszyć wcześniej. - Wtedy byłaby szansa na złoto - mówił. Nie ma jednak co narzekać. Tytuł wicemistrza świata to też nie byle co. Każdy sportowiec marzy o takim medalu na takiej imprezie.
Wielki sukces Piotra Liska! Ma srebro MŚ [ZDJĘCIA]
Zobacz najpiękniejsze zawodniczki lekkoatletycznych mistrzostw
Reporter "Super Expressu" pożyczył polskiej młociarce 50 funtów